piernik , bakalie (rodzynki , migdały , orzechy włoskie) , suszone śliwki , kompoty ( truskawkowy, jabłkowy, agrestowy , ze śliwek, wiśniowy, brzoskwiniowy) kakao , czekolada , wino owocowe typu Sangria lub Grzaniec , wódka , masło , mąka , cukier , cytryna, cynamon, goździki ,
(wina lub wódki dajemy odrobinę :)
piernik najpierw suszymy , poźniej moczymy w wodzie (stąd nazwa moczka) i miksujemy blenderem lub przecieramy przez sito. Proporcje zawsze są '' na oko'' ,
wlewamy do dużego garnka (10 litrowego np.) stawiamy na małym ogniu i podgrzewamy , dodajemy po kolei kompoty jakie kto ma (ja owoce z kompotów też miksuję blenderem , ale można zostawić kawałki) , ugotować kompot z suszonych śliwek - zmiksować wlać do garnka , po kolei dodawac składniki ,
bakalie sparzyć , migdały obrać ze skórki i pokroić w słupki czy paseczki , orzechy sparzyć i posiekać . Dodać całą gorzką czekoladę , łyżkę kakao , łyżeczkę cynamonu , zagotować całość , zrobić zasmażkę z kostki masła i mąki (nie ma być gęsta tylko lejąca) zagotować ciągle mieszając , na końcu dodać alkohol a po wystudzeniu wcisnąć sok z 1 cytryny . Podawać na zimno .
Moczka to tradycyjna śląska ''potrawa'' , mimo ,że każdy daje podobne składniki , u każdego smakuje inaczej :) co więcej nawet robiąc ją co roku na Wigilię nam też wychodzi nieco inaczej , a to dlatego , że można ją modyfikować na wiele sposobów , wystarczy dodać inne kompoty i już smakuje troszkę inaczej ;)
No chyba nie te święta.
Basiu tak jak napisane moczka to tradycyjna bozonarodzeniowa potrawa, ale robi sie ja tez na komunie, wesela, jak kto lubi :) ale najlepiej smakuje w Wigilie. Komentarz dodalam dopiero teraz, bo akurat zauwazylam, ze za malo napisalam na ten temat :)
Merylu, szkoda, że daleko do tych Swiąt:), uwielbiam moczkę, a wersji z wódka jeszcze nie próbowałam , więc będzie ku temu okazja w tym roku.:)