Udka myjemy, oczyszczamy z niedoskubanych piórek i osuszamy ręcznikiem papierowym.
Pod skórkę każdego udka wkładamy 1 lub 2 listki laurowe.
Blachę piekarnika pokrywamy papierem do pieczenia. Na papier wysypujemy całą sól tak, aby pokryła niemal całą powierzchnię papieru. Uważaj aby papier położyć tak, by nie miał on styczności z ogniem.
Rozsypaną sól posypujemy proszkiem curry /wg uznania - ja sypię sporo, bo lubię/
Na tak przygotowane "łoże" kładziemy udka /skórką do góry/. Leżące na soli mięsko posypujemy curry i odrobiną pieprzu.
Do rozgrzanego do ok. 180°C wsuwamy blachę z mięsem. Pieczemy 45-50 minut.
Po wyjęciu skórka jest bardzo chrupka, mięso delikatne i soczyste. Mimo tak dużej ilości soli - nie czuć jej
Wszyscy u mnie najbardziej lubią takie udka z ziemniakami z masełkiem. Surówka wg uznania
Smacznego