-
Difficulty level
Very easy
Ingredients:
1 cebula
3-4 łyżki octu
1/2 litra śmietany(może być 12ka)
sok z 1 średniej cytryny
2 liście laurowy-średni
3-4 ziarna ziela angielskiego
2-3 łyżki cukru
łyżeczka gorczycy
pieprz
Prepare instructions:
Do garnka wlać ok 1litra zimnej wody.dodać ocet,pokrojoną w cienkie piórka cebulę, liście laurowe, ziele angielskie, cukier, gorczycę.gotować ok 15 min.Wystudzić.
Wymieszać ze smietaną, dosmaczyć sokiem z cytryny.
do zupy dodać pokrojone sledzie. Wstawić na kilka godzin do lodówki.
Serwować z gorącymi młodymi ziemniaczkami posypanymi koperkiem.
Najciekawsze w tej zupie jest połączenie ciepłych ziemniaków i zimnej polewki.
Nauczyłam się jej na Kaszubach od pani u której mieszkałam na kwaterze.
Podobno tradycyjnie jada się ja w wigilię.
Smacznego.

promyczek71 (2011-03-09 17:41)
Potrawę tą u nas jada się przynajmniej dwa razy w roku: na Wigilię i Środę Popielcową.
Dziś właśnie po raz pierwszy przygotowałam ją samodzielnie. Wszystko wyszło pycha - jak u mamy.
Dziękuję za przepis !

majolika (2011-04-05 19:40)
To jest przepis z rzędu tych z historią.Stary, tradycyjny. Znając możliwości dawnych kaszubów -myślę, że soku z cytryny kiedyś nie stosowali. To współczesno-kaszubska wersja.
Jest jednak niezwykle oryginalna i smaczna. Ja się tą zupką zachwyciłam.To połączenie smaków, konsystencji, temperatury- REWELACJA!

majolika (2011-08-21 21:54)
Zawwsze w upały mam niesamowitą ochotę na słone dania. Bardzo mnie to dziwiło, dopóki nie pogadałam kiedyś o tym z koleżanką-biologiem .Chorobcia-to naturalne!Wypocamy wtedy sole z organizmu i instynktownie chce nam sie jeść słone potrawy!Że ja sama na to nie wpadłam.To jak naturalna kroplówka z soli fizjologicznej.Dlatego śledzie są doskonałe na upały.

kokarda (2013-11-04 07:19)
Wczoraj gościło na naszym stole, a raczej talerzu męża :D stwierdził mmmmmmmmmmmm zagości napewno na wigilijnym stole :))

majolika (2014-08-17 14:01)
Hehehe, znalazłam ten mój przepis zerżnięty zywcem na jakimś przypadkowym portalu kulinarnym. Ta paniusia , co go zerżneła(a niech jej idzie na zdrowie!!) nawet zerżnęła to, że ja tę zupę podpatrzyłam od gospodyni na Kaszubach.Ale jaja! Zabawne)))
orzeszek (2011-03-09 15:25)
Znam tę polewkę, u nas w domu mówimy zupa śledziowa. Jadamy głównie na wigilię. Mama trochę inaczej przygotowuje i ja odziedziczyłam to po niej tzn. bez soku z cytryny i tych wszystkich przypraw tylko używamy pieprzu ziołowego. Pycha z gorącymi ziemniaczkami.