Ta kiełbasa jest bardziej pikantna od białej, gdyż jest przeznaczona do wędzenia i zjadania w plasterkach z protalowym chlebkiem.
Podałam proporcje dla wersji próbnej , dlatego tak niewielkie ilości mięsa zawiera ten przepis.
Myślę, że mimo wielu dodatków może być jedzona także w fazie ścisłej
diety Protal.
kiełbaska przed wędzeniem...
.... i po wędzeniu* udka obieramy z kości i skór, i całość mięsa kroimy w nieduże kawałki
* conajmniej 3 godz. przed przystąpieniem do wyrobu zaprawiamy na sucho solą peklową
* odstawiamy w chłodne miejsce na 3 godz.
* w tym czasie płuczemy zasolone jelita, szykujemy maszynkę i zagotowujemy wodę w czajniku
* do szklanki wrzucamy paprykę w płatkach i zalewamy po brzegi gorącą wodą ; tak samo postępujemy z suszonymi pomidorami ; studzimy
* po 3-ch godzinach ok. 30 kg piersi kroimy w malutkie kawałeczki - takie 0,5 x0,5 cm a resztę mięsa mielimy na grubym sitku w maszynce
* pokrojone i zmielone mięsa, przyprawy ( stopniowo i najlepiej spróbować ) i paprykę oraz pomidory wraz z wodą mieszamy dobrze w misce ; masujemy mięso dość solidnie - jeśli jest nadal zbyt gęste dolewamy nieco chłodnej , ale przegotowanej wody
* nadziewamy kawałek wypłukanego jelita na końcówkę od maszynki
i dość, ale nie bardzo ściśle, aby nie popękała nabijamy jelita
* co jakiś czas mniej więcej co 25cm skręcamy jelito, aby otrzymać zgrabne pętka kiełbasy
* wędzimy najlepiej dymem z drzewa owocowego pomieszanego z olchowym, lub innym ulubionym sprawdzając co jakiś czas, czy kiełbasa już " doszła ".
Smacznego !