Bardzo dziękuję za miłe słowa. Brukwiankę najlepiej doprawiać wg własnych upodobań smakowych - często bywa tak, że po pierwszym ugotowaniu modyfikujemy przepis, aby bardziej nam odpowiadał. A zatem miłego gotowania :)
Fajne! :)
Prawda? Taka wersja ekskluzywna. Ta druga ma zupełnie inne proporcje, tańsze :) W sumie nigdy nie próbowałam robić faworków ani bab ani serników staropolskich z tak dużą ilością jajek. Ale o tych przepisach gospodynie drugiej połowy i końca XX wieku musiały dobrze wiedzieć, bo wspominały o nich tęsknie, że dobre, bo żółtek lub jaj dużo, ale że drogie lub niedostępne, piekło się taniej. Takie czasy. Teraz chyba część z nas skrzętnie omija przepisy zawierające dużą ilość jaj w składnikach, ale już nie z powodu ich niedostępności czy ceny...
Jejku, rzeczywiście puszyste, w przekroju wyśmienicie to widać!
Tu nie ma co przepraszać, muszę wykasować zdjęcia, ponieważ są przeogromne. Po prostu wstaw je bezpośrednio przez nasz edytor do artykułu/przepisu na zakwas i tu w komentarzach zamieść link.
O jeju, jakie to apetyczne!
Mąka razowa ta o wysokim typie wpływa na twardość ciasta, kto nie lubi mięciuchów, powinien w niej zasmakować :) A kto woli delikatne ciasto, może wsypać więcej mąki pszennej, np. tortowej lub poznańskiej i zastąpić mąkę razową odrobiną kukurydzianej :)
Bardzo apetyczna ta zupka.
Sformułowanie "utylizacja białek" brzmi nieco dziwnie, ale przepis jest bardzo dobrym sposobem na wykorzystanie ich nadmiaru :)
Bardzo ciekawy przepis :)
Cudne zdjęcia pyz wklejacie, dziękuję :)
Dzięki :)
Fajnie, że coraz więcej osób korzysta z tego sposobu, i że super działa :)
Cudna! Dziękujemy za zdjęcie :)
Mniamuśne zdjęcia! :D