danko logiczne że Ci się marcepan w piecu roztopił, przecież to prawie sam cukier.
Ja do nasączania daję 2 łyżeczki cukru 1/3 szkl przegotowanej wody i wódkę do tego wg uznania.
grazia32, nie wiem o co Ci chodzi, chyba pomyliłaś przepisy.
Aleksandro mąka zwykła, ja zawsze piszę jeżeli chodzi o inną mąkę, a jeżeli ma być zwykła to piszę tylko "mąka", pozdrawiam.
mysza, ja używam tylko margaryny Palmy.
I ja, może teraz przez te utracone przepisy znowu coś staro-nowego odkryjemy, dodaję do ulubionych i na pewno wypróbuję.
utracone komentarze
teresa55 w dniu 2007-01-22 napisał(a):
Ale smakowicie wyglądaja z tym sosikiem, ale u nas to sa pyzy a kluski slaskie robie bez dodatków surowych ziemniaków i mąka ziemniaczana stanowi 1/4 część ugotowanych ziemniaków. Pozdrawiam.
ajka5 w dniu 2007-01-22 napisał(a):
Ja też znam kluski śląskie z gotowanych ziemniaków - takie z dziurką w której gromadzi się sosik.Jutro wypróbuje Twój przepis .Szczerze mówiąc to prosiłabym także o przepis na tą roladkę (zrazika) i kapustkę. Jeśli można prosić????ajka5@o2.plZ góry wielkie dzięki!!!!
basia19 w dniu 2007-01-22 napisał(a):
ajka posłałam Ci meila.
utracone komentarze
kamilka w dniu 2006-12-20 napisał(a):
Ciekawy przepis Basiu ,musze go wyprobowac.A o efektach napewno napisze
łasica w dniu 2006-12-20 napisał(a):
Te klopsiki jajeczne są naprawdę pyszne,ja dodaję do nich jeszcze natke pietruszki lub koperek.
anhe w dniu 2006-12-31 napisał(a):
Też często robię te klopsiki i wszystkim bardzo smakują. Jednak ja nie mielę składników, tylko siekam je, a posiekaną cebulkę podsmażam na zloty kolor i dopiero potem dodaję do jajek. Czasami dodaję do nich trochę startego na grubych oczkach sera.
sabia w dniu 2007-01-26 napisał(a):
Klopsiki PYSZNE!!!! Jajka i cebulę starłam na tarce jarzynowej. Podałam z ziemniakami i krężałkami :). PYCHA!!!!
jolunia1976 w dniu 2007-02-01 napisał(a):
mam pytanie czy bułka ma byc mała czy duza???
basia19 w dniu 2007-02-02 napisał(a):
jolunia1976, bułkę możesz dać małą albo dużą obojętnie jaką dasz nic się nie stanie ,ja osobiście daję dużą, pozdrawiam.
rybka80 w dniu 2007-02-27 napisał(a):
basiu 19 pyszniutkie klopsiki.Nasz maluszek wcinał i wcinał.polecam
Natka64 w dniu 2007-04-10 napisał(a):
Basiu,klopsiki naprawde pyszne i dobry sposob na pozbycie sie swiatecznych ugotowanych jaj ,maz jak zobaczyl klopse to powiedzial czy ci wali znow mieso bo nie wiedzial ze to z jaj ale mu smakowaly z reszty jaj zrobie za pare dni ale z dodatkiem zoltego sera ,dzieki i pozdrawiam
utracone komentarze
grażka w dniu 2006-12-03 napisał(a):
Bardzo ciekawy przepis, muszę go szybko przetestować, może pojutrze
anty23 w dniu 2006-12-04 napisał(a):
Ciasto wygląda zachęcająco, ale czy mogłabys podać czas zapiekania??? Będę bardzo wdzięczna....
basia19 w dniu 2006-12-04 napisał(a):
anty23, tak jak jest w przepisie musisz obserwować jak będzie się rumienić, to już wystarczy, a czas to zależy od pieca i temperatury, ja zapiekałam ok 30 min. ale miałam załączoną tylko górną grzałkę i temperaturę na ok 200 stopni, pozdrawiam.
anty23 w dniu 2006-12-04 napisał(a):
Bardzo dziękuje za odpowiedź....Napewno przetestuję ten jabłecznik, bo wygląda mniamusnie....
Pablo i Karolcia w dniu 2006-12-17 napisał(a):
a czy moglabys mi napisac co to jest to biale na wierzchu ciasta?? czy to jest polewa??bede bardzo wdzieczna poniewaz chce to ciasto upiec na swieta.
till w dniu 2006-12-17 napisał(a):
Pablo i Karolcia : to beza (ubite białka ) , stanowiąca górną warstwę ciasta
utracone komentarze
ewas w dniu 2007-03-22 napisał(a):
PYSZNE , pyszne , pyszne . Nie wiem co jeszcze mogę dodać , może mniam ,mniamniuśne tak bardzo że nie zdążyłam zrobić zdjęcia ale mam zamiar się poprawić za jakiś czas.
basia19 w dniu 2007-03-23 napisał(a):
ewas, bardzo się cieszę że Ci smakowało i rzeczywiście szkoda, że nie wstawiłaś zdjęcia, pozdrawiam.
utracone komentarze
sylvii w dniu 2007-04-01 napisał(a):
Chyba sie skusze na swieta:) Napisz prosze, czy babka jest wilgotna czy raczej zbita, suchutka? Pozdrawiam swiatecznie:)
basia19 w dniu 2007-04-01 napisał(a):
sylvii, nie wiem jak Ci mam napisać, dla mnie każda babka jest.............................. jak to babka, sama musisz ją ocenić, choć przepis mam już kilka lat to chyba piekłam ją po raz pierwszy, u mnie w domu wszystkim smakuje, ja nie jestem aż takim smakoszem babek,wolę drożdżowe i kruche, jak zrobisz daj znać jak Ci smakowała, pozdrawiam.
Lady B w dniu 2007-04-01 napisał(a):
Od dawna szukałam tego przepisu. Dzięki, basiu19! Na pewno w najbliższym czasie go wypróbję i napiszę czy wyszła mi ta babka.Pozdrawiam
inga_m w dniu 2007-04-02 napisał(a):
To przepis z mojego wczesnego dziecinstwa :) U mnie w domu nazywano to ciasto "Makowa panienka" i dodawano do niego posiekane orzechy wloskie i rodzynki, a calosc polewano czekolada. Ogromnym plusem tego ciacha jest to, ze ma fajny makowy posmak, a nie trzeba sie bawic w mielenie maku. A co do konstystencji, to moim zdaniem nie jest tak suche, jak niektore babki piaskowe (zwlaszcza warstwa pod polewa), ale tez nie jest super wilgotne. I mak fajnie chrupie miedzy zebami :) Dziekuje za przypomnienie o "Makowej panience". Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za przydlugi komentarz ;) inga
nelcia1958 w dniu 2007-04-04 napisał(a):
Ja mam podobny przepis tylko dodaję jeszcze kawałki pomarańczy lub mandarynki.Wtedy babka jest wilgotna .pozdrawiam
iwona10 w dniu 2007-04-29 napisał(a):
a mi wyszedł zakalec na palec, nie wiem co zrobiłam żle
Żabka w dniu 2007-04-29 napisał(a):
Mi też wyszło zakalczycho, ale rodzina i tak go zjadła i jeszcze zachwalali
basia19 w dniu 2007-04-29 napisał(a):
Może podczas pieczenia otwieracie piekarnik ?
utracone komentarze
wanilia_91 w dniu 2007-04-05 napisał(a):
moje babcia taki robi ,jest w 100% leprzy niz kupny :) polecam przepis.pozdrawiam
beata1 w dniu 2007-04-07 napisał(a):
Basieńko a jak wygląda ta maszynka ,gdzie ją kupiłaś i ile dałaś ? proszę jeśli możesz wklej zdjęcie jestem bardzo zainteresowana bo super wygląda ten makaronik.
basia19 w dniu 2007-04-08 napisał(a):
beatko, ja tę maszynkę mam już 17 lat, kupiłam ją w tzw. peweksie za dolary (wtedy nie było tak jak teraz) ale widziałam takie maszynki w makro, co prawda w mojej jest tego dużo więcej, bo na makaron są 4 wersje (płaskie takie jak na zdjęciu, okrągłe cienkie nitki, łazanki i chyba jeszcze jakieś) do tego jest specjalna przystawka do pierożków rawioli (są one maleńkie wielkości znaczka pocztowego no może ciut większe) i jeszcze przystawka do wałkowania ciasta, o ile się nie mylę to w makro każdą z tych części można było kupic osobno i chyba koszt jednej części był 60 zł, moja maszynka była dośc droga ale nie pamiętam ile za nią płaciłam, jak uda mi się wkleic zdjęcie to sobie zobaczysz, bo ostatnio coś te stronki wogóle nie chcą wchodzic, ale będę próbowała wkleic zdjęcie, będzie w tym przepisie.
beata1 w dniu 2007-04-09 napisał(a):
Basiu co myślisz o takiej maszynce czy może być dobra i jak się to ma do ceny czy to taka mniejwięcej jak twoja? http://www.galeriakuchenna.pl/index.php?id3=10&id4=1&id5=19&pokaz=1&sid=ce9e466fb30d51f2022dd1db01a3dae3
basia19 w dniu 2007-04-09 napisał(a):
beatko w 99% to ta sama maszynka, częśc do pierożków z wyglądu jest ciut ciut inna i chyba lepsza, bo u mnie jak widzisz na zdjęciu są 2 wałeczki drewniane, a tam już tego nie ma natomiast jest w całości metalowa, co do ceny hmmmmmmm to nie wiem, jest droga, ale jeżeli dużo będziesz ją używała to się to zwróci, ja moją raczej żadko używam (może teraz będę częściej) bo cały czas potwornie zgrzypiała tak że nie można było tego wytrzymac i dopiero teraz tj. po 17- stu latach przez przypadek odpadła mi pokrywka zakrywająca wszystkie trybka i zorientowałam się że właśnie tam trzeba to naoliwic, a nie jak to robiłam wcześniej na same nożyki i teraz chodzi cichuteńko tak jak powinna, moja maszynka też kosztowała dużo w przeliczeniu na złotówki, wtedy kupowaliśmy w peweksie magnetowid i z tego co zostało kupiłam tę maszynkę, a po raz pierwszy widziałam ją u nas w makro w ubiegłym roku, ja należę do ludzi którzy lubią w kuchni miec tego typu różne rzeczy i wcale nie po to by leżały ale po to żeby je używac (choc akurat tę maszynkę mniej używam niż inne rzeczy, a to dlatego że teraz w sklepach jest makaron, ale nie ma to co swojski), pozdrawiam
basia19 w dniu 2007-04-09 napisał(a):
Nawet ta maszynka o którą pytasz ma 9 grubości wałkowania ciasta, moja ma 7, a radełko do cięcia ma tylko 2 kółeczka (czyli na 1 pasek) a ta widzę ma 4 kółeczka, więc jest ulepszona (może cena też jest "ulepszona")
utracone komentarze
smerffi w dniu 2006-12-12 napisał(a):
Wygląda bardzo apetycznie i na pewno zrobię. Taka mała sugestia - wierzch posypię kakaukiem będzie jeszcze smaczniej wyglądało!
eliza33 w dniu 2007-04-19 napisał(a):
wyglada ciekawie i chyba niedrogie
basia19 w dniu 2007-04-19 napisał(a):
i na dodatek bardzo smaczne, pozdrawiam.
alicja1968 w dniu 2007-04-27 napisał(a):
Baśka - duże dzięki za takie ciasto. Jest suuuuper!!! Jedyne co zmieniłam to upiekłam go / tym razem/ na biszkopcie cytrynowym - bo miałam już inne czekoladowe ciasta.A do masy powtykałam mandarynki z syropu a na wierzch zmiksowałam konfiturę ananasową z ananasową galaretką.Ale pomysł jest Twój.Dzięki!!
basia19 w dniu 2007-04-27 napisał(a):
alicjo, jestem w skowronkach za tak miły komentarz, dziękuję i cieszę się, Ze Ci ciacho smakowało, pozdrawiam.
alicja1968 w dniu 2007-04-30 napisał(a):
Baśka znów musiałam upiec.Trudno - uzależniłam rodzinkę.Tym razem do masy dałam zamiast żelatyny 3 galaretki cytrynowe a prócz tego ugotowałam cytrynowe budynie.Jest rewelacyjny. Dzięki za ten przepis.Zastanawiełam się czy by nie można było tą masą przekładać torty?
basia19 w dniu 2007-04-30 napisał(a):
Alicjo, cieszy mnie że tak wam smakuje, jeżeli chodzi o tort to wydaje mi się że ta masa jest za sztywna i tort może Ci się rozlecieć, pozdrawiam.
utracone komentarze
basia19 w dniu 2007-02-18 napisał(a):
Na mniejszej blaszce 25/40 ciasto będzie wyższe, ja piekłam na dużej blaszce.
halinka12 w dniu 2007-02-18 napisał(a):
mam pytanei jakim sposobem masa ci wyszla rozowa jesli galaretki byly stegniete
basia19 w dniu 2007-02-18 napisał(a):
Widocznie zastygła galaretka też może zabarwić krem.
shira w dniu 2007-02-18 napisał(a):
wygląda pyysznie. Ląduje w ulubionych i czeka na swoją kolejkę. Pozdrawiam
Sweetya w dniu 2007-02-18 napisał(a):
Super-bardzo mi się podoba -szczególnie ta różowa masa;)Basiu-powiedz proszę czy budyń się nie rozrzedza po dodaniu reszty składników?Czy lepiej trzymać w chłodzie dla pewności?Dziękuję
basia19 w dniu 2007-02-18 napisał(a):
Sweetya, budyń się nie rozjeżdża, nawet jest dość ścisły, a z lodówki trzeba wyjąć przynajmiej na 1/2h przed spożyciem, choć od razu z lodówki też można jeść, ale wtedy budyń jest twardszy, pozdrawiam.
agata 70 w dniu 2007-02-19 napisał(a):
Mam taki sam przepis ale umnie nazywa się ambasador. Bardzo go lubie nie umię mało go zjeść.
basia19 w dniu 2007-02-19 napisał(a):
U mnie ambasador to zupełnie inne ciasto, jak kiedyś będę go robiła to dam przepis razem ze zdjęciem.
ilka76 w dniu 2007-03-26 napisał(a):
Basiu pożyczyłam sobie Twoją masę do innego ciasta. Spód zrobiłam z ciasta ucieranego z dodatkiem cytryny, masę zrobiłam z gotowych budyni w proszku, dodałam dwie galaretki i wierzch polałam czekoladą. Masa jest naprawdę pyyycha! Robiłam oczywiście w mniejszej blaszce:))
basia19 w dniu 2007-03-26 napisał(a):
ilko76, i tu popełniłaś błąd, zastępując budyń kupnym, kiedyś też tak zrobiłam ( z czystego lenistwa), ale zapewniam Cię że ten zrobiony samemu nawet się nie umywa do kupnego, zrobiony jest o wiele smaczniejszy, no ale to kwestia gustu, można przecież poeksperymentować - no nie ? pozdrawiam.