Dziekuję Ci bardzo, też zdecyduję sie na 2 porcje flaków. Ugotuję, zawekuję i niech czekają na ochotników
Chciałabym zrobić te flaki na 1 listopada. Mam pytanie ile porcji wyjdzie z tego co wypisałaś Mamo Różyczki?
Oj jak miło koleżanko, że i Tobie przypadło w gust smarowanko zdrowe to może nie jest, ale podobno to co nie zdrowe jest najlepsze ha ha Dzięki za komentarz
Lucynko ja nie robiłam ale pytam koleżanki, która robiła i mówi że zaglądała do garnka i chyba ze 2 razy mieszała. Ale jak długo trzeba to robić to już musisz ocenić na tzw OKO, mięsko musi się ładnie rozlatywać, żeby potem dobrze się rozsmarowywało na chlebku.
Kochana niebieskiej różyczki już nie ma na tym portalu, popatrz na datę kiedy zadała pytanie
Ale dziękuję za pomoc
Dzięki za pozytywne komentarze danapolak, kasiachodzież... cieszę się że Wam też smakuje smarowanko
Vikuniu myślę, że podgardle też się nieźle wydusi w konserwie. Ja się zastanawiam coby dodać trochę wędzonego boczku (albo podgardla), pewnie smak albo zapach trochę by się zmienił. U nas robimy ten przysmak zimą więc już niedługo wrócę do przepisu i może po eksperymentujemy.
Fakt wygląd odstrasza, to chyba przez kapustę pekińską, ona ma taki szmaciany kolor po uduszeniu hm
Ale smak pewnie OK
Aniu ten spód to tzw ciasto ucierane, miksowane mikserem, po dodaniu piany mieszamy je łyżką i wylewamy na blaszkę do zapieczenia
Dzięki za Twój UŁATWIACZ ŚWIĄTECZNY zaraz go sobie wydrukuję i .... chyba naprawdę będzie spokojnie a jednak przedwiątecznie już przez te 2 miesiące. Pozdrówka i pierwsze WESOŁYCH ŚWIĄT
Powiedzenie, że to co dobre niestety bywa nie zdrowe jest tutaj jak najbardziej na miejscu. Ta sałatka jest pyszna Makusiu, wprost ciężko się od niej oderwać ale... niestety mój żołądek woła "ratunku"... ser, jajka i do tego szczypiorek... dobrze, że dziś sama śpię bo w nocy nawet komary mogłyby nie wytrzymać gęstości powietrza haha
Jak najbardziej można je trzymać w plastikowych pojemnikach, Ja zawsze w takowe wkładam wtedy mi się nie połamią i łatwiej je wyjąć. Cieszę się że smakowały, dzięki za komentarz i pozdrówka
Zrobiłam dzisiaj sos Twojej Mamusi właśnie do pręgi rosołowej i resztek pieczeni z karczku... powiem jedno TO JEST PYSZNE MNIAM
Raczej zdecydowanie NIE.... nie mrozimy ziemniaków bo są paskudne i ciężkostrawne po rozmrożeniu
Lucynko surowe jajka oczywiście.... pozdrówka i życzę smacznego