Pyszne ciasto do kawki. Miałam jabłka z cynamonem w słoikach więc pracy przy tym cieście nie było żadnej. Polecam i pozdrawiam :D
Kotleciki również pyszne z surowej marchewki. Zostały resztki po wyciskaniu soku w sokowirówce a że szkoda wyrzucić więc z koleżanką zrobiłyśmy te kotleciki.
Szczerze mówiąc nie wierzyłam, że wątróbka po posoleniu będzie miękka. Teraz wiem, że bardzo się myliłam :). Wątróbka pyszna!!!! Nawet moja córka, która do tej pory nie ruszała wątróbki pod żadną postacią, zajadała się nią :). Przepis naprawdę świetny :). Pozdrawiam :D
W końcu i ja się skusiłam :). Zrobiłam jednak brukselkę zamiast brokułów bo pomyliły mi się warzywka przy zakupie :). Nie żałuję bo danie jest pyszne a następnym razem będą brokuły :)
Skuszona komentarzem dychy postanowiłam wypróbować ten sposób na kawę. I co?? I rewelacja. Smakuje lepiej niż w jakiejkolwiek cukierni, kawiarni. Idę zrobić sobie drugą :)
Bela, wejdź w artykuły. Tam są podane zamienniki na jeśli Ty masz różne wymiary szklanek http://www.wielkiezarcie.com/artykul.php?id=4
Ta pasta jest pyszna :). Jednak trzeba uważać z ilością majonezu bo ja dałam 1,5 łyżki i był bardzo wyczuwalny. Dostałam w promocji tanie awokado (99 groszy) więc kupiłam 3 i na pewno tę pastę powtórzę.
Farsz jest naprawdę rewelacyjny jednak naleśniki zrobiłam z przepisu Inii bo wg mnie są najlepsze. Pyszne danie :)
Kropcia :), cieszę się bardzo :))). Często robię ten sos ale Wy macie takie fajne pomysły jak go ulepszyć więc wykorzystam te pomysły i następnym razem pokombinuję jak i Wy :). Pozdrawiam serdecznie :)
Te faworki powinny nazywać się BOSKIE FAWORKI!!!! Super delikane i kruchutkie. Aż żałuję, że właśnie je zrobiłam z połowy porcji. Nic się nie paliło, wyszły pięknie słomkowe i szybko się piekły. Ciasto jednak faktycznie trzeba rozwałkować baaardzo cienko bo te są najlepsze. Wpadła mama żeby mi pomóc i stwierdziła, że faworki robi się grubsze, zwłaszcza że są bez proszku czy drożdży i zrobiła mi, na szczęście tylko dwie malutkie porcje. Ta moja mama oczywiście racji nie miała a te które ja robiłam są najlepszymi faworkami jakie kiedykolwiek w życiu jadłam. Te grubsze nie są kruche. Nastepnym razem-faworki z podwójnej porcji :). Pozdrawiamy :))).
No i zrobiłam. Ciasto super się połączyło, mąki faktycznie trzeba było dodać jeszcze jakieś 200g, wyrósł piękny grzybek z ciasta i super się sklejało. Nic nie wypływało i były takie okrąglutkie. Paska nie udało mi się niestety zrobić :). Co do smaku to chyba spodziewałam się czegoś lepszego ale i tak całkiem niezłe. Z tej porcji wyszły mi 34 dość duże sztuki. Nie miałam już cierpliwości smażyć w tłuszczu więc reszta piecze się w piekarniku :). Za to Twoje faworki.......komentarz przy przepisie ;)!!!!!
Nutelko, czy mogę ciasto na te faworki zarobić dzień wcześniej i przetrzymać je w lodówce? Chciałam jeszcze zrobić Twoje pączki i nie chciałabym całego dnia poświęcić na zarabianie a potem pieczenie ;).
Dla mnie cebulica jest o niebo lepsza od jajecznicy :). Zwłaszcza, że przywołuje wspomnienia z dzieciństwa :). Nie powiem ile zjadłam bo aż wstyd się przyznać ;).
Ciasto rewelacyjne!!!! Zrobiłam na urodziny 11-latka w formie torciku, który co chwilkę brał kolejną porcję :). Śmietana nawilżyła biszkopt dzięki czemu stał się on bardzo delikatny i dosłownie rozpływał się w ustach. Niestety zdjęcie niezbyt ładne, musiałam się śpieszyć bo wszyscy chcieli jeszcze ;). Polecam bo ciasto proste i szybkie a ten smak....trzeba spróbować :)