Bardzo, bardzo smaczne :). Chyba lekko przesadziłam z przyprawą curry ale są naprawdę pyszne :). Dziękuję za przepis i życzę Szczęścia w Nowym Roku :)))
Najlepszy sernik jaki kiedykolwiek w życiu udało mi się upiec. Mięciutki, puszysty, wilgotny i przepyszny w smaku. Mi również opadł i to sporo ale w żaden sposób nie wpłynęło to ani na smak ani na wygląd. Poza tym naprawdę bardzo szybko się robi. Serdecznie dziękuję za ten wspaniały przepis i życzę Szczęścia w Nowym Roku :))))
Faktycznie chrzan bardzo dobry :). Stracił na ostrości ale jak zyskał na smaku :). Dziękuję Moniko za kolejny prosty i smaczny przepis :). Pozdrawiam :)))
Panga wg tego przepisu również zagościła w święta na naszym stole. Bardzo fajny i prosty przepis a do tego jaki smaczny :). Moja córeczka spiła mi połowę tego wywaru zanim dodałam żelatynę. Na szczęście było go dość sporo :). Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Moje obawy, że coś źle zrobiłam okazały się bezpodstawne. Nic wyławiać nie musiałam. Zalewa była całkiem gęsta a pieczarki faktycznie smakowały jak ryby. Pyszne danie wigilijne i nie tylko :). Szwagier stwierdził, że będą super do wódeczki :). Moje grzyby stały tydzień przed konsumpcją i nic złego im się nie stało :). Dziękuję za fajny przepis i pozdrawiam serdecznie :)))
Maleno chyba uzależniłam się od tego Twojego ciasta. Robiłam je już 3 razy od października, dodatkowo było na święta i na sylwestra również je sobie upiekę. Pozdrawiam serdecznie :)))
Ciasto pyszne. Nie przekroiłam na połowy bo myślałam, że jest za niskie (piekłam w bardzo dużej blaszce) ale w niczym to nie przeszkodziło. Ciasto bardzo dobre a najlepsze na trzeci dzień :). Pozdrawiam :)))
BArdzo fajny pomysł na mielone mięso :). Zrobiłam dwie i obie poszły migiem. Część plasterków obsmażyliśmy sobie na patelni. Pyszna ta rolada :). Pozdrawiam :)))
Ciasto naprawdę pyszne :)!!!! Również na samym dole miałam masę budyniową dzięki czemu ciasto było mięciutkie i nawet bardzo zwarte. Musiałam troszkę je chować przed domownikami żeby starczyło dla gości. Aaaaa i na wierzch zrobiłam śmietanę ze śnieżkami ale kwaśną i gęstą. Moim zdaniem też super smakuje z taką śmietaną. Dziękuję za przepis i pozdrawiam :)
Mój piernik też jest już zrobiony :). Również korzystałam z rad Alidab i przełożyłam piernik jej masą grysikową. Jedną część ciasta posmarowałam ciepłymi powidłami z czekoladą, potem masa grysikowa oraz boki i wierzch również powidłami. Na samym końcu polałam całe ciasto rozpuszczoną czekoladą. Mój piernik jest jeszcze dość suchy i nie jest ciemny ale jest najlepszym piernikiem jaki kiedykolwiek jadłam. Jutro polukruję jeszcze pierniczki :). Dziękuję Holly za udostępnienie przepisu i życzę Wesołych Świąt oraz wielu nowych pomysłów na ciasta korzenne :)
Wyłowić?? Bez zalewy?? Moja od razu zgęstniała więc raczej nie mam tam nic do wyławiania :). Mam nadzieję, że wszystko dobrze zrobiłam bo teraz jestem lekko przerażona czy wszystko dobrze zrobiłam :)
Moje grzybki już zrobione i teraz sobie poczekają do Wigilii. Ciekawa jestem jak smakuje to połączenie. Chyba wytrzymam :). O doznaniach smakowych napiszę po świętach :). Pozdrawiam :)))
Ja też mam taką blaszkę i robiłam to ciasto właśnie w niej. Faktycznie biszkopt wyszedł wielki ale odkroiłam go i zrobiłam jeszcze inne ciasto. Kremu jednak nie zmniejszałam bo i tak po drodzę się ciut wyjadło a jak resztę wyłożyłam i na to galaretkę to było w sam raz :). Ale faktycznie tego ciasta nigdy nie jest za dużo ;)
Hmmmm..... Basiu, ja nawet nie mam maszynki do mięsa :). Stąd te moje improwizacje. Młynka też nigdzie dostać nie mogę więc na razie zostaje mi taki sposób :). Ciastka jednak są tak dobre, że wcale mnie nie zraża, że herbatniki mają większe grudki a wiórki jakie są takie są. Nie pomyślałam tylko, że margarynę mogę utrzeć mikserem. Porozdawałam przepis znajomym i wszyscy tylko chwalą i robią :). Pozdrawiam ciepło (cieplutko) :)
Może ja Ci szybciutko pomogę :). Dziś robiłam te roladki po raz już niewiadomo który. Ja nie mielę herbatników tylko wrzucam je do kilku woreczków (nie mam nic do mielenia a kilka woreczków zapobiega wysypaniu się zawartości) i walę tłuczkiem do mięsa aż będą drobne kruszynki. Na pewno można je zmielić w jakimś robocie ale jak się nie ma to trzeba improwizować :). Natomiast margarynę ucieram z cukrem pudrem taką kulą do ucierania ciast. Potem dodaję tylko wiórki i jeszcze chwilkę ucieram i gotowe. Czasem dodaję do herbatników i kakao troszkę więcej wody żeby ciasto lepiej się zlepiło ale to już na wyczucie. Ogólnie jest ono dość twarde. Przy zwijaniu pomaga ta folia na której wałkujesz ciasto (podejrzałam jak zwijają sushi i z tym zrobiłam podobnie). Naprawdę jest to proste w wykonaniu ciasteczko i bardzo, bardzo smaczne. Moi znajomi wręcz je uwielbiają :). Może zrób najpierw z połowy składników i jak Ci wyjdzie i będzie smakować to sobie dorobisz:). Pozdrawiam i mam nadzieję, że Basia się na mnie nie obrazi ;)