Pyszne ciasto. Robiłam z mrożonymi owocami. Bałam się zakalca, ale obtoczyłam owoce w bułce tartej i się udało:-)
Zrobiłam wczoraj dżem o smaku cytrynowym z 2 kg żółtej cukinii. Bardzo ciekawy i fajny w smaku. Kolejna cukinia już zamówiona, tym razem dżem będzie pomarańczowy. Dziękuję za przepis.
Zdjęcie pierwszego wypieku. Oprócz dużej babki zrobiłam kilka małych babeczek. Pyyycha!
Ekkore, robię właśnie Twoje ciasto i mam mały problem, bo nie wyrosło duże i nie nadaje się do przekrojenia, nie mam pojęcia dlaczego :(, bo wszystko robiłam zgodnie z przepisem. Czy mogłabyś mi podpowiedzieć co najlepiej zrobić na wierzch (zamiast drugiej warstwy ciasta), biszkopciki, upiec biszkopt, czy zostawić sam krem? bardzo prosze o jakies sugestie....
Zabiorę się chyba dzisiaj do robienia tego lecza. Mam pytanie: czy powstały sok należy tylko odlać czy trzeba warzywa dobrze odcisnąć?
Zrobiłam już jakiś czas temu, bez pora i bez majeranku i z mięska indyczego, reszta ściśle według przepisu. Co mogę powiedzieć - PYCHOTA!
Ja dzisiaj również robiłam wisienki z dwóch porcji i jak na razie (dla mnie) to miód zdominował smak wiśni. Mam nadzieję, że jak wszystko się "przegryzie" to będzie jeszcze lepsze:-) Pozdrawiam
Przepyszne ciasto! Zrobiłam z małą zmianą - na wierzch zamiast herbatników dałam galaretkę truskawkową. Ja również jak Jema4 do śmietany dałam żelatynę, bo nie mam zbyt dobrych doświadczeń ze śmietan-fixami, a biszkopt upiekła moja Mama. Ciasto wspaniale się prezentuje i rewelacyjnie smakuje. Mniam....
Fajny, bardzo prosty przepis a do tego bardzo smaczny.
Zamierzam jutro zrobić to ciasto na chrzciny mojego małego Wojtusia. Mam pytanie: czy biszkopt nie jest za suchy? powinnam chyba go nasączyć, ale czym najlepiej? W niektórych przepisach słonecznik jest wymieszany z masą - jak będzie lepiej -wymieszać czy nie???
Ciasto jest bardzo pyszne, słodkie-to fakt. Zdecydowanie najlepsze po 3 dniach. Wczoraj zjadłam ostatni kawałek, który uchował się w zamrażalniku:-) Zastanawiam się czy nie upiec znowu i nie zamrozić tego ciasta, bo nie traci nic ze swojego smaku po wyjęciu z zamrażalnika. Za niedługo będziemy mieć małego Dzidziusia i czasu na pieczenie też nie będzie, a goście będą wpadać w odwiedziny:-)