Cieszę się, że sałatki wzbudziły entuzjazm (wiosna, wiosna!). Pozdrawiam i polecam inne!
Mońcia,wołowina faktycznie wymaga długiej obróbki cieplnej, ale nie dotyczy to mięsa mielonego. Oczywiście nie bój się wydłużyć czasu pieczenia, jesli nie lubisz "żywego" mięsa-nawet po dodatkowych 4-6 minutach pieczenia (na małym ogniu oczywiście) koftom nic sie nie stanie i mimo spieczonej skórki będą soczyste w środku-taka jest jeszcze jedna zaleta mięsa mielonego. Możesz także-w wersji bardziej luksusowej-użyć najlepszej wołowiny tatarowej, wtedy już na pewno pieczenie nie potrwa długo. Jesli chodzi o piekarnik, to nie próbowałam ich tak piec, bo mam zepsutą funkcję grilla. Myslę jednak, że w temp. 200 st.C na środkowym poziomie będziesz je piec ok. 20 min (obracając). Ale to tylko moje przypuszczenia-najlepiej wyjąć 1 koftę "testową" i po prostu spróbować po przekrojeniu. Tak czy siak życzę smacznego i polecam!
Kolejne miłe słowa-a ja się znów cieszę, że smakowało! Pozdrawiam ciepło!
Alidab, pascha cudna (masz piekną foremkę) i cieszę się, że smakowała. U mnie z kolei wszyscy lubią orzechową chrupkość w tym deserze, ale rozumiem, że chciałaś, żeby był delikatniejszy-innowacje zawsze mile widziane! A mleko wiejskie-cóz, moge pomarzyć i pogratulować, że masz dostęp.
Gitan, Alidab-śliczne te wasze rogaliki! Szkoda, że Pani Bożenka sie nie dowie, jak to jej przepis w świat poszedł i furorę zrobił, ale ciepło o niej myślę, może wystarczy.
Dodatek alkoholu w kremie dośc skutecznie go konserwuje-myslę, że 2 dni z pewnością wytrzyma (oczywiscie przykryty i w lodówce). Trzeciego dnia zawsze już było tylko wspomnienie po torcie, także nie jestem pewna czy bedzie taki sam dobry i nie zmieni konsystencji. Tak czy siak wart jest zrobienia, pozdrawiam!
Bardzo sie cieszę że smakuje, po modyfikacji też na pewno jest pysznie! Pozdrawiam!
Oj, masz rację-już poprawiam na własciwą ilość. Cieszę się że tort smakował, pozdrawiam.
Dla mnie awaryjny, bo zrobiony z tego, co było w lodówce i szafkach Ja też nie zawsze mam mascarpone w lodówce, ale wtedy akurat było, więc uległo przekształceniu w deser. Ale dlatego też napisałam, że zamiast składników w przepisie można uzyć innych. Smacznego!
Zrobiłam jak tylko ujrzałam przepis. Wciągnęłam ze smakiem na dwa razy, bo dla mnie samej było troszkę dużo. Pyszne, proste danie!
Sunny, nigdy nie zastępowałam niczym maki kukurydzianej, ona decyduje o smaku i chrupkosci ciasta. Czy masz jakis problem z jej kupnem? Tak sie zastanawiam, może spróbuj dodać nieco mąki krupczatki? Pozdrawiam i życzę smacznego!
Ojojoj! Aż tak? Dzięki za uznanie, opracowanie sałatek dla facetów sprawiło mi przyjemność, tyle, że musiałam brac pod uwage, że taką sałatkę może wykoanć KAZDY facet, nie tylko zdolne chłopaki z WŻ. Dlatego są proste i zawierają nieiwle składników, ale smaczne. Pozdrawiam smacznie!
Hm, Piszczałko, nie jadłam ich na zimno bo nie zdążyłam-zawsze znikają na ciepło. Podejrzewam, że zimne nie są chrupiące i wydają się bardziej tłuste. Pozdrawiam!