Najlepiej jak pierwszy raz robi się z osobą, która już drożdżówkę robiła, wtedy łatwiej się wyłapuje szczegóły, które nie muszą być umieszczone w przepisie...A jeśli chodzi o ''rękę do drożdżówki'' to się ją ma, kiedy wyjdzie pierwszy raz :) Bywa też i tak, że najlepszym nie wyjdzie ciasto drożdżowe, tak to już jest... Życzę wytrwałości w pieczeniu - nadia :)
Netka Anetka ja widziałam tylko w Londynie rabarbar...Całe szczęście,że mogę przyjeżdżać do Polski, gdzie jest ogród z kilkoma krzaczkami porzeczki czerwonej i dorodny krzak porzeczki żółtej....no i chrzan, którego w Londynie nie znajdziesz a o selerze ( bulwa) nawet nie wspomne....;)
Nie mogę wkleić linka- ''Napój z czerwonej porzeczki'' autor - esob1
Piękny artykuł i zdjęcia...Mnie zawsze kuszą zdjęcia a potem przeżycia Wkn z dzieciństwa, dzięki temu zawsze przeczytam dany artykuł od deski do deski ;)
Proponuje ''Napój z czerwonej porzeczki''
Dzisiaj zrobiłam ten napój porzeczkowy. Co prawda 3/4 czerwonej a reszta żółtej porzeczki, ale musze przyznać,że jest naprawde smaczny. Cukru dodałam mniej, bo 1,5 kg. Mi bardzo smakuje i naprawde dużo pracy nie ma, praktycznie wcale, jeśli znajdziemy chętnego na rwanie porzeczki i liście ;)))
Po sprobowaniu tej 'kartoffel salat', tez jestem jej zwolenniczka :)
Kotlety sa bardzo smaczne, chociaz troche czasochlonne. Dla 4-osobowej rodziny polecalabym podwoic porcje. Moje dzieci zjadly je z apetytem :)
Dziewczyny,ale wy macie talent! :)
Kamilko nie mam nic przeciwko temu, ze wykorzystalas moj przepis jako baze do wykonania swojego przepisu. Zainspirowalo Cie to do tego,zeby stworzyc cos nowego, z czego niezmiernie sie ciesze - pozdrawiam Cie serdecznie nadia ( nie pani ) :)))
Emeska1974 zgadzam sie z Toba w 100% - Pycha! :)))
Zosienka super, ze Ci smakuje :)
Mariotereso zaloz sobie gg a moje gg masz w ustawieniach, troche sobie porozmawiamy :) Tutaj jest miejsce na komentowanie potraw...tylko ;) Co do ksiazki - w moim przypadku nie interesuja mnie ksiazki z wymyslnymi potrawami, ktore w dodatku sa badzo drogie i czasochlonne. Zdecydowanie wole proste ksiazki czy nawet broszury, gdzie przepisy sa zarowno proste jak i ciekawe a takze gdzie jest opisane jak wykorzystac ''resztki'' z obiadu czy z kolacji...Dlatego mysle,ze jestes idealna osoba, radze sprobowac, chociazby dlatego, zeby kiedys nie zalowac :) Twoimi przepisami dziele sie z innymi i jak opowiadam to z taka euforia a ludzie robia wielkie oczy i wrazenie jakby chcieli ta tajemnice tych potraw posiasc tylko dla siebie - wiec mysle,ze to jakis znak :) Zycze powodzenia :)
Wiaj Mariotereso! Jak zobaczylam Twoje rekodzielo, to az mi rece opadly z wrazenia - niesamowite potrawy potrafisz wyczarowac :) Szkoda,ze nie masz gg w ustawieniach, bo chetnie bym Cie o pare rzeczy spytala ;) A jesli chodzi o ksiazke, ktora proponuje Ci basilek, to radzilabym SPROBOWAC, nie zawsze sie trafia taka okazja a ja chetnie ja kupie i przyjade specjalnie po Twoj autograf :)