Zrobiłam ponownie. Tym razem ułożyłam śliwki właściwie( skórką do ciasta). Placek dzięki temu wyszedł o niebo lepszy niż za pierwszym razem. Piekłam w 180 stopniach przez 50 min. - nie zmianiałam na 200 stopni. Tortownice wysmarowałam olejem i posypałam bułką tartą.
Jeszcze nie raz wrócę do tego przepisu.
coś mi sie wydaje , że aloiram dała sztuczny bluszcz..a to by zmieniało postać rzeczy
Przyłączam sie do pochwał ..ciasto rewelacyjne..na próbe zrobiłam w tortownicy. Przez pomyłkę dodałam 20 dkg margaryny ( a nie 15 dkg) i tez wyszło. Mam tylko jedno pytanie czy Ty sabia układasz śliwki skórką do ciasta ( czyli przekrojoną stroną do góry?) , bo tak teraz patrzę na Twoje zdjęcie i nie moge sie doszukać żeby ciasto było wilgotne od soku śliwek. Ja ułożyłam je skórką do góry i chyba przez to ciasto wygląda jak by miało zakalec. Nic nie piszesz jaki to ma być cukier, ale mam nadzieje że chodzi o puder ..taki też dałam :-).
Samo przygotowanie ciasta jest szybkie i spokojnie nadaje sie dla niespodziewanych gości.
POLECAM !!!!!
Myślę że autorka przepsiu użyla tych dwóch słów "przecier" i "koncentrat" zamiennie..u mnie bynajmniej też się tak mówi .....
hmm..ciekawe połączenie....u mnie w domu jednak alkohol raczej nie przejdzie ze względu na dzieci :-)
Odnośnie miodowego masażu dłoni.....dodaję do miodu kilka kropel soku z cytryny i trochę cukru kryształu i mamy rewelacyjny peeling na dłonie. skóra na dłoniach jest wymasowana, miła w dotyku i wymasowana. Plecam!
Zrobiłam ponownie...moim gościom bardzo smakowało....od razu poprosili o przepis. Pozdrawiam serdecznie autorkę przepisu :-)
Jestem zawiedziona....bardzo sie nastawiłam na to ciasto, a ono mi nie wyszło..totalna klapa...ciasto wyszło zbite i zakalcowate.W smaku jednak jest dobre, nawet bardzo.
Zastanawiałam się wspólnie z koleżanką czy aby nie trzeba było najpierw całkiem upiec ciasto i dopiero na takie wyłożyć jabłka, bo niestety w przepsie jest tak zawile i niejasno to napisane (przynajmniej dla mnie) , że być może ciasto by się udało gdyby autorka jaśniej napisała co po kolei robić ( kiedy i po jakim czasie wyjąć ciasto, żeby wyłożyc jabłka).....eehhhh
Raczej nie skorzystam już z tego przepisu....
Pozdrawiam.
Bardzo przydatne informacje... przynajmniej dla takiego laika jak ja :-)
chciałam napisać zapotrzebowanie na białko ...oczywiście :-)
Wybacz bahus, ale Twoje artykuły o serach i sałatkach wygladaja tak jakbyś to skopiował Nie Zadajac Sobie Zbyt Dużo Trudu by ten tekst nadawał się do przeczytania..proponuję jakieś akapity....odstępy.....wyjustowanie tekstu....
A tak na marginesie to nie wiedziałam, że ser może zaspokoić zapotrzebowanie na te same składniki co mięso...cieszę sie z tego , bo ostatnio jem mało mięsa.
Mar'la i monia7301 bardzo się cieszę że i Wam posmakował bigos...witajcie w gronie wielbicieli. Dziękuję za pozdrowienia i również pozdrawiam.
Moja teściowa robi identyczna ...ale z dodatkiem rodzynek moczonyvch wcześniej w wodzie :-) Rodzince bardzo smakuje.
Dziękuję linnkkaa za skorzystanie z mojego przepisu. Miło mi , że bigos Ci smakował.