Dziękuję kochani za tak pochlebne komentarze. Cieszę sie , że smakuje Wam bigos.
superka, możesz zrobić krem bez białek ( ja często tak robię - w przepisie napisałam białka, jak i żółtka , bo tak podała mi koleżanka, a nie chciałam nic zmieniać , skoro to nie jest mój przepis :-)
Co do żółtek - jeśli chcesz je zagotować z budyniem - możesz, ale radziałabym cukier puder zwyczajnie utrzeć z margaryną a nie gotować go z żółtkami.
A jeśli bardzo obawiasz sie salmonelli to śmiało możesz zrobic go bez żółtek i białek....nadają one puszystość masie, ale i bez jajek masa jest dobra. Zrobisz jak zechcesz :-)
Pozdrawiam i życzę udanego wypieku.
Śmiało możesz robić na soku...i możesz ale nie musisz go rozcieńczać.....a to dlatego, że zarówno sok jak i kompot dają bardziej intensywny kolor budyniowi ( ja za pierwszym razem jak robiłam ten budyń przez nie doczytanie zrobiłam go na zwykłej wodzie i masa nie straciła w smaku nic poza tym, że była bledsza). Na soku budyń tylko zyska w smaku.
A jeśli chodzi o sok to możesz go odrobine posłodzić. Ja często robię tak: jak stwierdzam że budyń jest mało słodki to do ucieranego masła( margaryny ) dodaję troche cukru pudru....sodkość jest kwestią naszych upodobań smakowych, więc ciężko mi tu coś doradzić.
As moja szklanka ma 250 ml....aczkolwiek ja nigdy nie zastanawiałam sie jakiej szklanki używam ( o jakiej pojemności).... mam nadzieje że nie spóźniłam sie z odpowiedzią:-). Pozdrawiam.
Smakowicie wygląda Twoje ciasto Xyntia.....Dziękuję za skorzystanie z przepisu. Jest mi bardzo miło, że ciasto posmakowało.
agitka i ilonaa cieszy mnie, że i Wam smakuje bigos w tym wydaniu.
Jak miło, że skorzystałaś z mojego przepisu, a co najważniejsze że wypiek się udał. Smakowicie wygląda Twój biszkopt lelek :-)
Bardzo mi miło, że wypróbowałaś mój przepis. Ja ponownie zrobię go dopiero na święta...ale mi smaka narobiłaś ;-)
Wiosna dziekuję za wypróbowanie przepisu.....ogromnie sie cieszę, że Ci posmakowała.
Dorota wezmę pod uwagę Twoją radę :-)
Dziękuje s_u_n za skorzystanie z mojego przepisu. Bardzo przyjemnie jest czytać, iż kolejnej osobie smakuje mój bigos z cukini.
Zrobiłam na niedzielny obiad dodając dżem z żurawin i 2 łyżki dżemu truskawkowego (następnym razem jednak dam tylko z żurawin, bo dla mnie okazło sie mięsko zbyt słodkie). Karkówka jest bardzo dobra i niesamowicie mięciutka. Piekłam godzinę, w naczyniu żarododpornym bez przykrycia....zapach w kuchni niesamowicie podrażniał żołądek :-).
Jedno jest tylko dla mnie niezrozumiałe - po co!!!!!!!!! daje sie tyle oleju !!!!!!!!! do sosu (aż 3/4 szkl) skoro karkówka sama w sobie jest tłusta i podczas pieczenia stapia się, łącząc się z sosem. Zrobiłam wszystko wg przepisu, ale tylko ten jeden jedyny raz....bo przy kolejnym przygotowywaniu karkówki oleju dam najwyżej 2 łyżki.
Mięsko godne polecenia i można nim spokojnie podejmować gości. Dziękuje za przepis.Pozdrawiam
Jaką surówkę polecasz do tego mięska?
kamila258 ogromnie się cieszę, że ciasto Ci smakuje. Dziękuję za wypróbowanie mojego przepisu.
asicca ...jeśli robisz ciasto w tortownicy to nie powinnaś mieć żadnych problemów z galaretką, bo boki tortownicy "przytrzymają " galaretkę. Należy wylewać ją dobrze stężałą , na tyle by ładnie rozlała się na masie.
no cóż soniahvi, nie mam pojęcia czym zastąpić seler ...być może kiszonymi ogórkami...
może ktoś inny na WŻ ma pomysł..sama jestem ciekawa porady innych.