A co z tą mąką ziemniaczaną?
Spróbowałam. Piekłam w małej tortownicy z kominkiem, bardzo wyrósł, po czym opadł podczas pieczenia co bardzo mnie zmartwiło ale nie wpłynęło to ani na wygląd ani na smak (nie było ani zakalca ani "gniota") - a smak - pyyyycha! Faktycznie wilgotny, pyszny a przede wszystkim prosty i szybki w wykonaniu.
Pierogi treba mrozić gotowane, a najlepiej tylko tak 1-2 minutki od wypłynięcia. Co do tego, że się sklejają - ja kiedy łowię pierogi kladę je najpierw na płaskiej tacy, skrapiam olejem a jak troszkę wystygną (do łowienia następnej porcji) to dopiero te z tacy wkładam do miski i tak kolejno z następnymi porcjami - nie sklejają mi się - chodzi o to, żeby gorące pierogi nie miały ze sobą kontaktu.
Ps. proszę sprbować dodać do farszu z ruskich pierogów pieprz ziołowy - mi już sam zapach się z nimi kojarzy (o ile ktoś lubi takie...wyraziste w smaku)
Pozdrawiam
o migdałach ... żółtych ;)
Sałatka pyycha!!!
od dzieciństwa moje ukochane szybkie i proste danie, ja polewam masłem z bułką tartą... mmmmm pyycha :)
1/2 puszki CYTRYNY? A może kukurydzy jednak miało być? Też zółte :)
nijak nie widzę tu MAKARONU a w tym dziale jestem...
Zrobiłam, zjadłam i ... to wspomnienie dzieciństwa było przepyszne, dziękuję za przepis!
Przepyyyyyyyyyyyyszna!!!
Jedno co się zgodzę z jannaj to to, że jak przepis jest napisany jednym ciągiem to trudno z niego wyłuskać konkrety - osobiście wolę jak auotrzy nie dodają zbędnych słów, natomiast brak przecinków oczywiście nie wpływa na smak potrawy ale skoro chcesz się nim podzielić z innymi to zrób to z myslą o nich - napisz tak, by łatwo go można było zrozumieć i by był czytelny.
Mam pytanie - te herbatniki zmiekną przez ten krem?
A czy próbował ktoś z jakimiś innymi owoacami? Czy smak ciasta przez Fantę jest tak pomarańczowy, że inne by nie pasowały?
Robię podobne, ale: potarte pieczarki i potarty żółty ser mieszam razem z rozmąconym jajkiem i gęstą smietaną i taką masę nakładam na posmarowane lekko masłem bułki czy na kromki chcleba. pycha!
Też często takie robię, pycha, ale trę jabłka na tarce o grubych oczkach a nie kroję na kawałki - łatwiej się nabiera.