Bogu, ktoś skopiował Twój przepis i wstawił jako swój: http://www.wielkiezarcie.com/przepis47175.html
A niebieską galaretkę można uzyskać, dodając do różowej (np. grapefruitowej) barwik niebieski :)
Justine75, szkoda, że nie wstawiłaś fotki. Następnym razem wypróbuję Twoją galaretkę (fioletową) ;)) Pozdrawiam!
Śnieżki o smaku krówki niedawno na rynek wypuściła Delecta :0) Pozdrawiam!
Tak jak jest w przepisie: Połączyć ją ze śmietaną kremówką ubitą z cukrem. Ja zawsze chwilę ubijam i dopiero wsypuję cukier.
Hanko, cieszę się, że deserek smakował. U mnie w domu również szybko znikał z talerza. Zwykle ciasto stoi 3 dni w lodówce. W tym wypadku blaszka była pusta w ciągu kilku godzin:) Pozdrawiam!
To są już świeże jagody? Proszę o odpowiedź! Pozdrawiam!
Pocia, myśłę, że nie będzie problemu, jeśłi użyjesz herbatników zamiast biszkoptów. Możesz nawet upiec cienki biszkopt lub zrobić spód z pokruszonych herbatników i masła. Każda wariacja będzie odpowiednia. Pozdrawiam!
Łakomczuszku, cieszę się, że podziliłeś się swoimi spostrzeżeniami. Przy najbliższej okazji spróbuję z rodzynkami. Pozdrawiam!
Basiu, myślę tak jak dziewczyny. Twoje mleko było zbyt płynne. Po ubiciu ma mieć konsystencję gotowej do spożycia śnieżki. No, może odrobinę rzadsze. Przychylę się też do zdania Agapis, że może przez przypadek użyłaś mleka słodzonego. Możesz próbować dalej, a jeśli nie będzie wychodzć z mlekiem, spróbuj ze śmietaną kremówką. Też jest pyszne. Pozdrawiam!
Zrobiłam deserek. Super!
kwiatek09, nie dziw się, że nick, przepis i fotki są te same, co na Moje Ciasto, bo zamieszczała je jedna i ta sama osoba. Mało tego, ten sam przepis zamieściłam na stronie Winiary. Pozdrawiam!
Malinka, deserek wygląda super! Pozdrawiam!