Z czerwoną fasolą, więc lekkie przekłamanie - ale chińszczyzna rewelacyjna. Wszelkie mrożonki się nie umywają!
Co prawda delikatnie zmodyfikowana - rzodkiewka zamiast papryki, ale i tak jedna z najlepszych surówek jakie jadłam. Dzięki za przepis. Pozdrawiam.
Właśnie siedzi w piekarniku - lekko zmodyfikowana, z dodatkiem pieczarek i cebulki. Będziemy zajadać na kolację. Pachnie wybornie!
Pyszne! Błyskawiczna, rewelacyjna przekąska! Wraz z zimnym, ciężkim (ale cóż to za słodki ciężar..;)) porterem smakują wybornie. Polecam!
Właśnie siedzą w piekarniku. Pachną super, mam nadzieję, że tak samo będą smakować:)
Co prawda inny makaron, ale reszta bez zmian. Pomidory z puszki, bo teraźniejsze są, jak dla mnie, niejadalne. Bardzo dobra pasta, a w towarzystwie schłodzonego białego wina, wprost rewelacyjna:) Pozdrawiam.
Pyszny i prosty obiad! Dodałam marchew, bo bardzo lubię jak nadaje potrawie słodkiego smaku. Ziemniaczki wyszły rewelacyjne! Kurczak zresztą też. Polecam!
Wspaniała sałatka! Zmodyfikowałam nieco skład - dodałam czerwoną fasolę i podsmażoną pierś z kurczaka wraz z cebulką. Dodatek sosu słodko-kwaśnego nadaje rewelacyjny smak. Dzięki za przepis, na stałe wchodzi do naszego menu:)
Zrobiłam wg przepisu (zwykle daję, jak większość komentujących, białe wino) i zupa wyszła pyszna - delikatniejsza w smaku z wyraźnie wyczuwalną słodyczą cebuli. Bardzo smaczna.
Podałam z grzankami. Polecam.
Kotlety rewelacja! Co prawda dałam mniej mąki i smażyłam jak placki ziemniaczane, bez obtaczania w bułce, ale i tak wyszły przepyszne. Dzięki. Pozdrawiam:)
Bardzo dobre krokiety. Kapusta wyszła przepyszna! Z braku suszonych grzybów, dodałam pieczarki, ale z pewnością wypróbuję pierwotną wersję, bo jest, jak sądzę, lepsza. Podałam z czerwonym barszczykiem. Dzięki i pozdrawiam.
Różyczko, pierożki wyszły rewelacyjne. Wszyscy się zajadali. Ciasto bardzo dobre, miękkie. Dodałam do farszu starte na grubych oczkach 3 jajka na twardo. Dziękuję za pyszny przepis. Pozdrawiam.
Kochana! Ciasto pochłonęli w mig!:) Przepyszne, wilgotne. Masa wspaniała. Ominęłam co prawda pianę, ale i tak wyszło wspaniałe. Dziś była powtórka dla męża, bo z urodzinowego nic nie zostało, a oto efekt:)