U mnie wczoraj drożdżówki zostały popełnione i ekspresowo pożarte :-) nawet nie zdążyłam polukrować, bo moja rodzinka orzekla " po co? " Nadzienie to cynamon i brązowy cukier
Nasza tegoroczna produkcja od razu z podwójnej porcji, a i tak mam obawy, że mogą nie dotrwać do świąt, bo takie pyszne i chociaż jeszcze nie udekorowane strasznie szybko znikają
Zrobione i już skonsumowane....... było pycha! Przepraszam za słabą fotkę, ale aparat mi szwankuje.
Madziu jak tylko zobaczyłam to ciasto wiedziałam spod czyich rąk wyszło. Wygląda przepysznie. Na moim stole też w tej chwili dominują tarty, więc mus i Twoją wypróbować. Pozdrawiam
Pysiu! dokładnie tak jak napisała Megi. Śmiało wylewaj galaretkę jeśli masz ochotę. Pozdrawiam :-)
Ja i moja rodzina uwielbiamy to ciasto. a to ostatni kawałek, któremu zdążyłam zrobić fotkę zanim został pożarty. Pycha!
Jak tylko zobaczyłam to ciacho wiedziałem, że koniecznie muszę go spróbować, a że okazja się nadarzyła to i ciacho powstało. Upiekłam go w zwykłej prostokątnej blasze. Kremu zrobiłam trochę więcej z 600 ml śmietany,dodałam 2 serki homo waniliowe po 200 g każdy i galaretkę cytrynową, rozpuszczoną w niecałej szklance wody. Spód nasączyłam ponczem cytrynowym, wierzch posypałam suszoną żurawiną. Wyszło naprawdę super. Zarówno wizualnie jak i smakowo. Ciasto w smaku trochę przypomina babkę i w ogóle nie czuć szpinaku. Polecam niezdecydowanym i bardzo dziękuję za podzielenie się przepisem.
witaj iza1 przepraszam, ale dopiero teraz zauważyłam Twój komentarz. Jeżeli mięso się nie scaliło to najprawdopodobniej za krótko mieszałaś i nie zdążył wytworzyć się tzw. klej, co jak na mięso drobiowe jest trochę dziwne, ponieważ ono samo już jest bardzo kleiste. Jaka mogła być inna przyczyna trudno mi powiedzieć. Podałaś za mało szczegółów, żeby to stwierdzić. Pozdrawiam
Spotkałam się z tym, że osłonkę zastępowano plastikową butelką, jednak ja nigdy nie próbowałam i ciężko mi się wypowiedzieć w tym temacie.
Witaj iza1!Jeśli miałabym do wyboru tylko wieprzowinę to wybrałabym łopatkę. Wykroiłabym z niej ładne kawałki, które następnie pokroiłabym w kostkę ok. 2x2 cm, a okrawki i ścięgna zmieliła na małych oczkach. Poza tym zwiększyłabym ilość soli peklującej do 10-12 g dla zachowania ładnego koloru. Pozdrawiam i życzę smacznego wyrobu jeśli się zdecydujesz.
Łał Madziu ale apetyczne cudo Ci wyszło! Od razu widać, że masz rękę do ciast. Ale mi smaka narobiłaś, a ja w pracy siedzę. Cóż... popatrzę na monitor i chociaż oko nacieszę, a Tiramisu mus upichcić przy najbliższej okazji. Pozdrawiam :))
Madziu dziękuję za ten przepis Ciasto wyszło pyszne, mięciutkie i puszyste, a przy tym mało pracy i ze składników, które zawsze są pod ręką. U mnie w wersji z czereśniami i kruszonką. Przepis do częstych powtórek. Polecam
Łał dziewczyny, ależ apetycznie wyglądają wasze ciacha. angel@ do biszkopta dodałaś barwnika, czy to może za sprawą czerwonego budyniu wyszedł Ci taki kolorek? A tak swoją drogą bardzo się cieszę, że ciasto kolejny sezon podbija Wasze serca i podniebienia.
Witaj Izka21! zimny budyń stopniowo dodajemy do ubitej śmietany i nic nie powinno Ci się zważyć. Tą masę już wielokrotnie wykonywałam również do innych ciast i nigdy nie było problemu. Pozdrawiam.
acia121 wydaje mi się, że 250 ml śmietany to może być trochę mało na taką ilość masy. Śmietana ma to zadanie, że nadaje masie lekkości i puszystości. Jeśli zmiejszysz jej ilość nie wpłynie to znacząco na smak ciasta, a jedynie na jego konsystencję. Pozdrawiam :)