No cóż, zrobiłam to ciasto i chyba za krótko trzymałam migdały na patelni, bo jedyne słowo jakie przychodzi mi na myśl po spróbowaniu, to tłuste. I tak samo mam po dwóch dniach. Tłuste. Smak niepowalający. Słodycz w stopniu niezauważalnym. Wygrało TŁUSTE ;)))
Zrobiłam tego murzynka, nie wiem skąd wiedziałaś, że tego szukam, ale TEGO szukałam zdecydowanie!!! Przeczytałam, że są kłopoty z mieszaniem ciasta, więc posłuchałam, i dodałam żółtka do masy, dopiero później mąkę i wyrabiałam mikserem. Potem dodałam 4 ubite białka zamiast 2 i przyznałam, że faktycznie, ciężko to ciasto wymieszać, a o delikatnym wmieszaniu piany można wręcz zapomnieć, ale OK. Wstawiałam do pieca, po czym kapnęłam się, że zapomniałam o mleku Upiekło się jednak bez zarzutów, do reszty masy która została na polewę dodałam trochę mleka, i posmarowałam murzynka. Iiiii... iiiii... I przegenialnie wyszedł! Fantastyczny przepis, bardzo dziękuję za podzielenie się nim
Dałam pół szklanki cukru mniej do pomady i nie zastygła, ale też nie rozlewała się przy krojeniu.
Nie wyszło mi ciasto, ten centymetr grubości to chyba za dużo, bo po wyjęciu i ostudzeniu odwróciłam spód, i wyglądał jak nieupieczony. Więc dopiekłam w piekarniku jeszcze jakies 15 minut w niższej temperaturze, a następnego dnia znowu obróciłam, i znowu mi się nie podobał, więc tym razem odróciłam go spodem do góry i zgrillowałam.
Niemniej na przekroju wyglądał jak nieupieczony, chociaż zjeść się dał.
Na przyszłość będę wałkować cieniej.
Tak czy owak, to mój pierwszy mazurek, który wyszedł jadalny, dziękuję za przepis
Upiekłam ciasteczka z tego przepisu, potem z dwóch innych, i zdecydowanie wybieram Twój. Wszystkim częstowanym także bardzo smakują. Dzięki za przepis i wesołych świąt!
Trochę przerobiłam przepis - zamiast mleka dałam gęsty jogurt, zredukowałam trochę ilość cukru, a zwiększyłam ilość przypraw i jestem oczarowana tym piernikiem. Przede wszystkim robi się go błyskawicznie, jest bardzo pulchny i smaczny. Dziękuję, dziękuję, dziękuję
Glumando kochana, dzięki za ten przepis! Właśnie upiekłam, tylko zapomniałam o soli i zmniejszyłam trochę ilość cukru. Ciasto wyszło pierwszorzędne i już wiem, że będzie odtąd jednym z najczęściej robionych przeze mnie
Dziękuję za wstawienie, Hanah30, tylko jeszcze dopisz, czym przekładasz :)
Heh, a ja gotowałam prawie godzinę od osiągnięcia ciśnienia, na 1 stopniu w fagorze (może to ma znaczenie), groch nie był w połówkach, i wcale nie był rozgotowany, wręcz mam zamiar jeszcze trochę go pogotwać żeby się zaczął rozpadać...
Do zupy nie dodałam selera (bo mi nie pasuje smakowo), dałam tylko 2 male marchewki, 1 sporą pietruszkę i kilka ząbków czosnku, a zamiast boczku, wędzone żeberka. Wyszła pyszna.
Zrobiłam pierwszy raz w życiu pierniczki, i z tego przepisu właśnie i bardzo jestem z niego zadowolona, bo pierniczki nie zmieniały kształtu, nie rozlewały się kontury pod wpływem pieczenia, i zachowały twardość i odpowiednio ciemny kolor. Po prostu ideały na choinkę! Dziękuję
Bardzo ciekawe ciasto z tego wyszło, najpierw nie chciało się wałkować, ale podsypałam mąki i poszło :) W smaku coś mi przypomina, herbatniki? Dziękuję za ciekawy przepis
Nie wierzę, ale mi wyszły!! Jak z cukierni! A robiłam po raz pierwszy w życiu. Dziękuję bardzo za ten przepis
bardzo fajny przepis! Dzięki
aha, teraz widzę, że można wyszukać przepis po rodzaju diety. Wybaczcie początkującej
Dlaczego ten przepis jest w dziale Diety? do tego w polecanych O_O
po wyporóbowaniu tego przepisu, mój stary przepis na fasolkę po bretońsku poszedł się bujać :) Twoja fasolka to rewelacja!! Dziękuję za podzielenie się przepisem