Zrobiłam ale oczywiście mojemu synowi nie smakowało ale najwazniejsze że my z mężem się zajadaliśmy.
jutro wypróbuje i powiem czy to smaczne, bo sam przepis mi odpowiada ja nie z tych leniwych a oszczędnych wiec marchew (warzywa) to mozna z rosołu (nic sie nie zmarnuje)
dzieki wlasni3e mi o to chodzilo ..marynuje w sosie imbirowym z soja :)
:) Nie bardzo rozumiem co masz na myśli mówiąc "uzupełnić". Jeśli chodzi o użycie produktu, który wspominasz, to właśnie ten sam :)
czt trzeba ten sos tao tao uzupełnic/?
a mzna uzyc sosu imbirowego z soja tao tao?
;) Aha, cebulki w żadnej formie nie dodaję. Ma zbyt ostry smak jak dla mnie do tego specjału. Ale jeśli ktoś lubi, to powinien jak najbardziej.
Dziękuję za komentarze. Uwielbiam wariacje nt. sałatki Caprese - też używam Balsamico albo oliw aromatyzowanych :) Czasem do całości można dorzucić orzeszki pinii albo opłukane z soli pistacje.
Jednakże bardzo często mam ochotę na czysty smak pomidorów, mozarelli i bazylii :) Dlatego umieściłam tę zwyczajną wersję.
Bardzo dziękuję
Aniu jak zwylke piekne zdjecia i super wstep w Twioch opisach doslownie zakochalam sie . Wlasnie ''wracam z Twojego bloga'' kolejne cudo
A ja uwazam, ze klasyczny przepis w/g anay, jest najlepszy na swiecie. No chyba, ze mozna
zastapic przemyslowa mozarelle ta prawdziwa z bawolego mleka. I tak najwazniejszy w tym wszystkim
smak dojrzalych w sloncu pomidorow, no i jakiejs wysmienitej, aromatycznej oliwy.
Korzystajac z wakacyjnych podrozy, skuscie sie na zakup malej buteleczki oliwy (nie do dostania w zadnym
supermarkecie) tloczonej w malym gospodarstwie, niefiltrowanej, pachnacej jak Toskania w sierpniowy poranek.
Oliwy, ktorej kropelkami w ilosci homeopatycznej skropimy a to baklazana, a to rukole, a to.....spaghetti i to wtedy kiedy
skonczy sie sezon pomidorowy i nastana mgly. Anay, rozmarzylas mnie ta bazylia i zapachami. Dzieki
A ja uwazam, ze klasyczny przepis w/g anay, jest najlepszy na swiecie. No chyba, ze mozna
zastapic przemyslowa mozarelle ta prawdziwa z bawolego mleka. I tak najwazniejszy w tym wszystkim
smak dojrzalych w sloncu pomidorow, no i jakiejs wysmienitej, aromatycznej oliwy.
Korzystajac z wakacyjnych podrozy, skuscie sie na zakup malej buteleczki oliwy (nie do dostania w zadnym
supermarkecie) tloczonej w malym gospodarstwie, niefiltrowanej, pachnacej jak Toskania w sierpniowy poranek.
Oliwy, ktorej kropelkami w ilosci homeopatycznej skropimy
Polecam caprese skropione octem balsamicznym, albo z sosem balsamico knorra :)
no właśnie szukałam fajnego przepisu na ciastka owsiane. dodaję do ulubionych, bo wyglądają obiecująco :)
Cieszę się :)