pączusie pycha!!!!!!!! mąki dałam więcej niż w przepisie, a marmoladkę po usmażeniu; próbowalam przed, ale za dużo z tym zabawy i nieraz "wychodzi"
napewno jeszcze wroce do tego przepisu!!! rewelka!!!
Kochani i jeszcze jedno chciałam wam powiedzieć, jeśli nie macie w domu alkoholu to dodajcie ocet tak robiła moja babcia, ja dodałam spirytus bo akurat jeszcze miałam od świąt. A co do tej mąki to chyba też zależy jakie jajka, małe czy duże no i mąka też musi być odpowiednia. No ale tak na zdrowy rozum 500g mąki - 8 żółtek 1,5 szkl mleka 200g masła to troche za dużo jak na 500g, musi wyjść rzadkie chyba że ja mam złą wage jajka itp.
Ale pączki są pyszne bez wątpienia będę karzystała z tego przepisu ale ilość składników dopasuje sama. Pozdrawiam
Wiesz co, Nutello, wyrzuć ten przepis, bo jest kompletnie do kitu. Nie pierwszy raz korzystam z tego portalu ale pierwszy raz zdarzyło mi się trafić na takiego gniota. Problem w tym, że najpierw zaczęłam robić a dopiero potem przeczytałam komentarze - dobra nauczka na przyszłość... Zawsze tak robiłam i dopiero Twój przepis nie wypalił. Od samego początku szło źle, wszystko się lepiło i nic nie przypominało ciasta z którego można formować cokolwiek. Już teraz wiem, że albo masz schrzanioną wagę albo jajka u Ciebie jakieś mikre sprzedają, że o objętości płynów nie wspomnę. Jeśli jest inaczej, to proszę bądź wiarygodna i pokaż krok po kroku jak to robisz, bo po komentarzach widać, że 95% osób coś w tym przepisie zmieniało, pewnie nie bez przyczyny.
Dziecko czeka na pączki a ja muszę wszystko zacząć od nowa i na pewno nie wg Twojego PRZEPISU (sic!)....
pączki wyszły smaczne ale rzeczywiście zbyt dużo masła-radzę dodać połowę i będą super aaa i mąki też trzeba dosypać więcej
Pączusie pyszne ale chyba trzeba trochę więcej mąki i trochę mniej margaryny bo ciasto jest moim zdaniem za luźne , ale przepis POLECAM.
Ja dziś zrobiłam pączki, troche przestraszona opiniami dodałam trochę więcej mąki ale nie wiele żółtka ubiłam na parze. Pączki są rewelacyjne co prawda kształt mają troche inny niż pani Nutelli ale niebo w gębie. GORĄCO POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dołączam się do zwolenniczek tego przepisu.Aczkolwiek musiałam także dosypać mąki i następnym razem też tak zrobię.Piekłam na mące tortowej i może dlatego.Pączki wyszły bardzo dobre.
Zrobiłam przed chwilką pączki z tego przepisu, używając dokładnie takiej ilości składników, jaka była podana i muszę przyznać, że konsystencja ciasta była idealna. Pączki formowało się z łatwością, jednak po upieczeniu wydawały mi sie trochę za tłuste (chociaż smaczne). Częściowo pewnie dlatego, że koleżanka poradziła mi dać mniej spirytusu. Myślę, że jeśli następnym razem dam tyle spirytusu co w przepisie i troszkę mniej masła, to będą idealne. Jeśli chodzi o ilość mąki to dałam dokładnie 500 g. Pozdrawiam
ja się bałam bo to leiste strasznie było... ale mąka, mąka, mąka. pomogła. ^^
także, zgadzam się, że 500 to mało.
teraz kuleczki już rosną. boję się, żeby nie popękały.
dosia. będzie dobrze, tylko mąką podysp. powodzenia. :)
Tym razem ciasta nie wałkowałam tak cieniutko jak zwykle ale i takie są pyszne
No i tego masła też nie dałam wszystkiego, chyba wiecie dlaczego. Pozdrawiam
Już zrobione, wszystko tak jak w przepisie, tylko tej mąki naprawdę trzeba więcej niż 500 g ja dałam około 800 a nawet 900 bo dosypywałam po trochu aż ciasto stanie się miękkie i elastyczne, a tak pozatym to są pyszne, dziekuje za przepis.
no ja niestety dałam całe i teraz się obawiam ze nic z tego nie będzie, no cóż ciasto rośnie zaraz zobaczymy co z tego będzie
ja nie dałam całego masła.
za dużo trochę mi się wydało, nie lubię tak toćka w toćkę wg przepisu więć troszkę zmieniłam.
nie dałam wódki i w ogóle.
myślę, że wyjdzie.
Oto moje faworki. Pyszniutkie!!! Córcia nie mogła się od nich oderwać. Własnorącznie również je wywijała:)