a czekloade i kokosa (coś na górę ogólnie) dajesz po upieczeniu ciacha czy odrazu i do piekarnika?
Wydaje mi się że tak, chociaż jeszcze nie robiłam z czekoladą, ale musisz lać chłodną, żeby się krem nie topił.
laduje w ulubionych:)jak wiekszosc Twoich ciast;)mam pytanko,czy pasuje do tego ciacha polewka czekoladowa na wierzch??bo moj małżonek musi miec polewke:))))
A spróbujcie tego ciasta, jest pyyyyyyyszne, polecam.
Doroto40 forma 25/40 cm ale jak będzie większa to poprostu góra będzie cieńsza.
W jakiej foremce piekłaś to ciasto?
Dzięki WIELKIEEEEE, ciacho wygląda na prawdę EXXXtra, chyba się pokuszę na mrożonki. Jak upiekę zdam relację z efektów. Pozdrawiam również
Delfix już masz zdjęcie w przekroju.Pozdrawiam
Nie próbowałam z innymi owocami, nie wiem jak z brzoskwiniami (bo wydaje mi się że będą za twarde, żeby z nich zrobić kisiel), ale napewno dobre będą jagody, maliny itp. miękkie owoce, a naprawdę nie masz się co obawiać o mrożonki, trzeba je tylko trochę rozmrozić tak żeby dały się łatwo zmiksować i wcale nie ma z nich dużo wody, a nawet gdyby to dodasz więcej mąki ziemniaczanej. Ja robię tylko z mrożonek, pozdrawiam.
Boję się, że z mrożonych może mi nie wyjść, bo będą mieć więcej wody. Na pierwszy raz raczej spróbuję ze świeżymi owocami - już tuż tuż świeżutkie truskaweczki :) Robiłaś może te ciasto z innymi owocami? Ciekawa jestem, czy też by wyszło np. z brzoskwiniami z puszki ???
Na razie nie mam przekroju, bo piekłam nie dla siebie, mam nadzieję że dostanę kawałeczek to wtedy zrobię zdjęcie i zamieszczę, a jeżeli chodzi o truskawki to wcale nie musisz czekać (jak pisze w przepisie) mogą być mrożone, ja właściwie zawsze robię z mrożonych (bo są tańsze), pozdrawiam.
Przepis zapowiada się apetycznie, jak tylko pojawią się truskawki, na pewno upiekę - już nie mogę się doczekać.
Szkoda, że nie dołączyłaś fotki przekroju ciacha :(
Masa rewelacja naprawde godna polecenia! Myslałam, że wydzie z tego zwykły bydyń jaki mogłąbym se ugotować z torebki. Oj pomyliłam się! Wyszła przepyuszna masa a torcik zrobił furorę :) dziękuje :D
Sory, plec mi się omsknął ma być Manenia.
Mznenio! dobrze robiłaś, tak właśnie się z tą masą czasem robi (wszystko zależy od cukru, ostatnio u nas cukier puder jest do kitu) ale nic się nie martw, musisz dodawać dalej cukru i zagniatać tak długo aż się zrobi ładny marcepanek, mnie się też czasami tak robi (ciapa),wg. tego przepisu musisz dodać 1/2 kg. cukru pudru, a czasami nawet więcej, pozdrawiam i życzę powodzenia.