Olusiu1, przecież tort macedoński jest udostępniony? Pełna nazwa to .Tort kremowy macedoński, pozdrawiam i dzięki za zdjęcie, zawsze lepiej się ogląda przepisy jak są zdjęcia.
Dzęki za ten przepis - mam alergię na migdały i prawdziwy marcepan był poza moim zasięgiem a przyzna, że bardzo go lubię. Ale teraz to co innego...Dzięki
Wyglądają super - już dodane do ulubionych !
No i juz po - naprawde swietnie ciacho! Biszkopty wyszly mi odrobine za twarde, ale jak na "pierwszy raz" to i tak super, wszyscy sie zachwycali :) Zelatyna sie ladnie rozpuscila, nastepnym razem sprobuje krem ajerkoniakowy zrobic wg przepisu, teraz w natloku wypiekow swiatecznych kazda chwila byla cenna ;) Krem czekoladowy mi zostal, dodalam do niego odrobine wodki. Dobrze, ze podalas ilu gramowa kostka masla, bo niestety wiekszosc teraz ma 200, a nie 250 g :(
Muszę koniecznie wyprobować! Pozdrawiam dorota40.
Ja używam "Petitek" 100 gramowych. Już dodaję do przepisu, nie napisałam bo nawet mi to do głowy nie wpadło, kiedyś były "Petitki" jedne, a teraz co jedne to są inne i mają inną wagę. pozdrawiam.
wszystko fajnie tylko mam pytanko czy te opakowania herbatników to mają być o wadze 50 g? czy jakieś większe czy jakie?
Tego ciasta się nie piecze.
Mnie wychodzą zawsze 4 roladki, a plasterki zależy jakie grube będziesz kroiła, ale w każdym razie dużo ich wychodzi.
Sprobuje! Na razie wyladowal w ulubionych. A ile plasterkow wychodzi po pokrojeniu, tak okolo?
Ciasto bardzo fajne, szczególnie ten kremik ajerkoniakowy... Troszeczkę pracochłonne, ale podobno bez pracy nie ma kołaczy :D Krótko mówiąc- polecam, polecam, polecam!!!!!!!!!
Przepis super! zrobiłam z tej masy zajączki i baranki , a reszte postroiłam tort :) na torcie macedońskim , chciałam tam dodać też zdjęcie , ale przepis jest nieudostępniony pozdrawiam
Zrobiłam je na święta i wyszły ładniutkie. Pozdrawiam autorkę.Nie wyszły mi moze takie ładne, jak tobie Basiu ale ważne że smaczne:)
Mam pytanko czy to ciasto się piecze?
Za przepis bardzo dziękujemy:-) O tym czy będzie smaczne przekonamy się w niedzielę. Mazurek jednak wyszedł śliczny, kolorowy. A te kolory to dzięki barwnikom spożywczym (to dla degal12).