Kupilam gotowy prawdziwy marcepan w kostce 500g zuzylam ok 300g na pokrycie tortu i dekoracje w formie kwiatkow i pszczolek. W warunkach domowych nie wychodzi mi taki plastyczny marcepan. Do przykrycia tortu mozesz uzyc tez lukru plastycznego. Mozna kupic gotowy w dowolnym kolorze, ponoc duzo lepiej sie walkuje. Mozesz tez sprobowac ze sztucznym marcepanem, pozdrawiam
a marcepan musi byc jakis wyjatkowy? jakiego uzylas?
Delusion_, to był mój 1-szy tort i 1-sze doświadczenia z marcepanem w takiej postaci. Bierzesz kawałek marcepana, wałkujesz cienko w razie potrzeby podsypujesz lekko cukrem pudrem (aby sie nic nie kleiło), wycinasz nożem odpowiedni kształt, nawijasz na wałek i przekładasz na tort. Żeby przykryć ten torcik potrzebowałam 3 placków: 2 podłużne i 1 okrągły. Miejsce łączeń rozcierasz delikatnie palcem. Nie powiem, zabawy z dekorowaniem jest sporo ;-) Więcej informacji na temat dekorowania tortów marcepanem czy masą plastyczną znajdziesz np. na stronie tortownia.pl albo na cakecentral.com pozdrawiam
torcik sliczny:) chcialabym go zrobic ale nie wiem jak pokryc go marcepanem.?
Surówka jest bardzo smaczna.
Basiu19 masa jest ciut sypka, ale nie tak zeby nie dalo sie uformowac placuszkow. Spokojnie, po prostu nie ma konsystencji plasteliny tylko kruchego ciasta. A suszone żurawiny można kupić w sklepach np. sieci spolem, carrefour, kosztuje około 5zł za 100g. Pozdrawiam serdecznie
Basiu19 # Suszone żurawiny można kupić w Tesco lub w Almie. # Chyba chodzi o Rybnik? #
Mam pytanie, jeżeli masa, jest sypka, to przecież nie da się uformować placuszków na blaszce i gdzie można dostać suszone żurawiny?
Ago! Ciasteczka przepyszne. Dziekuje za przepis. Probowalam zrobic z rodzynkami, ale to nie to samo... Z zurawina sa nie do pobicia!
Zrobiłam na Święta. Pycha. Nawet mój Tata, którego każda kasza "w zęby kole" zjadł. Ze smakiem:-) dzięki za przepis!
Też kupiłam gotową miesznkę.Przy pierwszym użyciu szok,słodko,cynamonowo,ale po upieczeniu udek ekstra.Stosuję często,może kiedys skuszę się i sama zrobie,wszystkim
Bardzo lubie garam masala i czesto uzywam, ale kupuje gotowe - lenistwo
Przepis bardzo dobry i łatwy w robieniu, a jeszcze szybciej znikały.Dzięki
Hej suffka ;-)
Dobrze kombinujesz, uwielbiam połączenie gorzkiej czekolady z cytrusami. Kiedyś w ramach doskonalenia tych ciastek użyłam czekolady z kawałkami skórki pomarańczowej, ale smak pomarańczy nie był wyczuwalny. Myślę że dobrym rozwiązaniem byłoby dodanie świeżo startej skórki pomarańczowej do ciasta, albo zanurzenie gotowych ciasteczek (oczywiście z jednej strony) w roztopionej czekoladzie z kapką śmietanki i z dodatkiem startej skórki pomarańczowej...Przy najbliższej okazji tak zrobię! Pozdrawiam
oto ciasteczka z charakterkiem! chciałoby się rzec BOSKIE a te są... piekielnie dobre ;-) przy czym mam kilka uwag: 1. za pierwszym razem moja szczypta cayenne była.. baardzo porządna, około 1/5 łyżczki - i ciateczka wyszły tak konkretnie rozgrzewające :D radzę dawać neico mniej aby posmak był subtelniejszy 2. czekolade dałam jedną gorzką pokrajaną i pół startej na wiórki (została mi ta starta z czegośtam - i nie zaszkodziło a wręcz przeciwnie) 3. czas pieczenia 'na oko' (bo mój piekarnik ma skalę 1 - 8 zamiast temperatur) szacowałam do czasu gdy powierzchnia ciasteczek zaczęła pękać, to jeszcze 3 minutki i wyszło doskonale 4. ciasteczka nie rosną za bardzo i nie zmieniają kształtu także jakie się uformuje takie się wyjmie (nno może z 0,5 - 1cm większe) 5. cukier brązowy jest specyficzny i naprawdę dodaje charakteru więc warto się za nim zakręcić 6. czegoś mi w nich brakuje, może następnym razem wrzucę daktyle albo skórkę pomarańczową Dzięki Aga za przepis! :-)