co prawda to prawda Janku... no chwala lodowce srodek smakolykowy zaczynal sie ok cm pod powierzchnia. Pyszne. Syn nie przyzwyczajony do smalcu zazyczyl sobie po pierwszej degustacji zebym mu robila tylko takie kanapki do pracy....Dziekujemy
Dorotko zza płota...., żeby smakołyki, jak piszesz, nie były w środku, cytuję z powyższego przepisu:
Wystudzamy mieszając aby składniki nie "podzieliły się" na warstwy.
Zrobiłem dziś, do tej potrawki, langosze w kształcie oponek. Poświętliwość moich trzech W. nie miała granic.
Dziekuje Janku zrobione i zapowiada sie pysznie. Posluchalam Twojej rady. Zapowiada sie bo choc jest w lodowce od godzinki jeszcze zupelnie nie zastygl w srodku. Wyszlo wiaderko (wlasnie on jeszcze troche plywa) i sloiczek ale tego nie ruszam bo chce go dac przyjaciolce. Sloiczek juz ladnie zastygl. Probowalismy wiec z wierzchu wiaderka i jest pyszny! Zobaczymy czy w srodku bedzie jeszcze pyszniejszy - wiadomo tam siedza "smakolyki". Dziekuje za przepis i polecam szczerze!
Zrobiłam. Nam też bardzo smakował.
Wczoraj zrobiłam i jest bardzo dobre.Mąż zachwycony:).Dziękuję za przepis.
Dorota zza plota śmiało możesz dodać i skręcić z mięsem gotowanym. Czas smażenia wystarczy dla całej mieszanki
mam smaka na Twoj smalczyk tylko nie moge sie zdecydowac na ktory. Janku w tym dla sluzby te resztki miesa (wedlin wiadomo) musza byc juz ugotowane nie? Nie na przyklad surowego kotleta wkrecic?Bo mi sie wala taki jedfen sznycel po zamrazarce. Pozdrawiam serdecznie!
Jak w poprzednich częściach dokonałem pewnych poprawek
Sprawa chyba wyjaśniona: nie wpisałem w przepisie o przykrywaniu ryżu między mieszaniami było parowanie i ryż nie zdążył wypić płynów.
cd....tylko paprykę czertwoną zmiksuj na surowo, a po odparowaniu powtórz miksowanie, b edzie bardzo jednolita pasta
anenia'o, a sprawdzałaś gęstość po wystudzeniu? Jeśli wolisz gęstą to można uniwersalnym zagęstnikiem...mąka ziemniaczana 1 łyżkę w zimnej(najlepiej przegotowanej )wodzie wlać do pasty zagotować i do słoiczków. Ten zagęstnik jest stosowany nawet w przemyśle przetwórczym(!) i nie powoduje utraty smaku.
Widzę , ze ładujesz do pełnego. Szkoda tyle w jeden . Ja wkładam do zagięcia słoiuczka. Jednorazowo nie (np edo keczupu błyskawicznego) nie zużyjesz połowy, chyba, że zrobisz 10-20 ltr jednorazowo
Ta pastą możesz również zrobić łagodną odmianę: użyć jej do zmieszania z zmiksowana czerwoną papryką(oczyścić z ziaren) i nieco odparować, no i doprawić nico (dobrze jest dodać maggi ale nie lubczyku, tylko właśnie maggi , tej do zup.
Pozdrawiam i ...przyjemnego wypalania podniebienia
Kazik-Janek
nonka4Szczerze mówiąc nie wiem co spowodowało kleistość i jednocześnie twardość(!). Po to by nie szukać domyślnych przychyn zrobię moze dziś(!) na samym mleku i dam Ci odpowiedź. Może ryż..czy przypadkiem nie zrobiłaś przed tem płukania...może ryż jakiś..Nie lubię gdybania w przepisach, a nie potrafię teraz odpowiedzieć. Musisz uzbroić się w cierpliwość.Nie sprawdzałem czy masz GG, pocztę e-ilową, jeśli tak to odpowiem na GGlub e-ilem również.PozdrawiamJanek
je również zrobiła, ale nie wyszło mi to tak gęste jak pasta ale za to pikielnie ostre!!
Moj ryż to katastrofa jak dla mnie.Robiłam wg przepisu,"poiłam" go powoli,mleka dałam 1,5szkl a on wyszedł kleisty!
i na dodatek nie lekko aldente tylko twardawy.Pieściłam sie nad nim ok 40 min.Nie wiem co nie tak zrobiłam
Smak ma łagodny i delikatny-ok.