Janku...ale mi narobiłeś apetytu. Mam karkówkę na sobotę w zamrażalniku...więc już wiem co z niej wyczaruje
widze ze carmen112 ma problem nie tylko co do Twojej osoby ,nie jestes pierwszy i pewnie nie ostatni.ciekawe ile ma lat?14?16? a jak ja patrze na to co wypisuje to twierdze ze jest bardzo zamknieta w sobie samotna feministka ktora wypowiada sie tylko w internecie bo tak naprawde nie ma przyjaciół i nie ma z kim porozmawiac.a Twoj wierszyk jest poprostu swietny jezeli pozwolisz wydrukuje i powiesze w pracy w szatni.ludzie beda miec super humor przed praca.hihi
Przeczytałam i ciągle się zastanawiam
Janku! twoje przypowieści nie dalą mi spokoju. To co napisałeś o sekundzie jest mocne! Ostatnio myślę o pędzącym, uciekającym czasie/ życiu (jesień mnie chyba nastraja). I uświadamiam sobie, że nie jesteśmy w stanie żyć "szerzej" niż w tej sekundzie. Reszta już była, albo będzie- jeśli będzie. Mogę czuć, myśleć tylko w ciągłym TERAZ. Reszta to mara, złudzenie.
jedlismy z kluskami leniwymi. Poniewaz naprodukowalam tego ponad pol 12litrowego gara to jeszcze mam duzo. I dzis dorzuce papryke zielona, bo jak gotowalam to nie mialam. Wieczorem goscie beda konsumowac z plackami ziemniaczanymi. Pychol :*
Miaukolku, juz myślałem, że ten przepis zarósł pajęczyną ...cieszę się, że smakowało. Śmiało można mrozić nadwyżkę...
Ciekawy jestem z czym jedliście?
Pastę robiłem razem z wstawionymi wcześniej w przepisy, sosami winogronowymi, jednak ze względu na wczorajszą degustację/konsumpcję, przepis podaję, już po sprawdzeniu( jak zresztą wszystkie moje przepisy!).
Efekt przerósł moje oczekiwania, a i moim Dziewczynom, częstokroć marudnym na takie "dziwactwa", podszedł nawet.
zrobilam z modyfikacjami z powodu niedoczytania ale mniamucha jest i tak :)
Cóż za pomyswość! naprawdę ciekawy pomysł zrobię na sto procent a przepis wędruje do ulubionych.
Piekne piekne piekne jedynie z Jeśli mając wiele, mówisz żeś nikogo nie skrzywdził, kłamiesz. choc czesto pasuje to moim zdaniem nie zawsze..Reszta podpisuje sie pod DorDa