artykuł
przepis
galerię
film
Bezmięsne (8591) Ciasta (17681) Ciasteczka (4397) Desery (3855) Diety (1292) Dla dzieci (3974) Domowe słodycze (677) Jajka w roli głównej (587) Kuchnie narodów (10666) Makarony w roli głównej (2348) Mięso (10643) Na parze i z parowaru (126) Napoje (1935) Owoce morza (362) Pieczywo (853) Potrawy mączne (2839) Potrawy z grzybów (1169) Przekąski (7228) Przepisy dla leniwych (8270) Przetwory (2539) Ryby (2854) Ryże i kasze (584) Sałatki i surówki (7826) Sosy, dipy i pasty (2814) Święta Bożego Narodzenia (4675) Warzywa (4274) Wielkanoc (2993) Z grilla (832) Z szybkowaru (113) Zapiekanki (2659) Zupy (3276)
Bardzo się cieszę Paulino, że smakowało, nareszcie ktoś zrobił jedno z moich ulubionych, jesiennych dan rybnych i też w nim zasmakował. Pozdrawiam!
poza tym do tej pory przywykłąm już do mięs na słodko, ale ryba?? pycha!!!!!!
. Bo wg. znawców kuchni należy użyć do gotowania tego samego wina, co do popijania potem potrawy. Tak czy siak, może to być nawet zwykle wino stolowe, niektóre regionalne są naprawdę warte spróbowania. Riesling, Sylvaner, delikatne Liebfraumilch (to już konkretna nazwa, wino pólwytrawne, ale daje dobry smak) jakieś inne, ale raczej delikatne-na etykietach można znależć informację, choć często jest ona śmieszna w języku polskim i polecam czytanie w oryginale-wtedy się dowiesz czy wino polecane jest do ryb lub owoców morza. Ale z pewnością nic strasznego nie wyjdzie jeśli dodasz wino takie, jakie znajdziesz i Ci się spodoba. Oczywiście wytrawne lub pól. Pozdrawiam!
