Przepiękny Mariotereso!!! już dodałam do ulubionych:)) pozdrowionka.
Piękności.Podziwiam Twoje niesamowite zdolności,a najbardziej Twoją wyobrażnię,którą potrafisz tak pięknie i smakowicie
wykorzystać.Pozdrowionka.
Świetny pomysł, na prawdę mi się podoba :-) Gratuluję. Na pewno kiedyś wykorzystam. Może jedynie zamiast kremu z torebki zrobię taki na budyniu, nie przepadam za tymi sztucznymi. Nie widziałam też nigdy białych rodzynek. Gdzie Ty dostajesz takie?
Tak Zucchero - zmieloną wołowinę podzieliłam na 6 klopsików ( dla 3 osob ). Ostatnie zdjęcie to porcja małżonka, który lubi bardziej przypieczone. Może surowe porcje wydają się większe, bo talerz jest mniejszy od tego z gotowym obiadem. Pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego !!!
dziękuje za odpowiedż :))) bo karkówka wygląda pysznie :)))
Śliczny torcik, a na bokach to chyba wiórki ? Świetny pomysł, - dochodzi jeszcze jeden smak. Gratuluję Renatko, i wszystkiego najlepszego z okzaji Urodzin ! Pozdrawiam serdecznie !!!
Ciasto jest naprawdę super, łatwo i szybko się je robi i przedewszystkim szybko znika. Zrobiłam je na swoje urodziny i zarazem Dzień Matki i zjadłam tylko jeden kawałek, bo na więcej się nie załapałam. Mariatereso proszę o więcej takich przepisów.A to jest moje dzieło. Pozdrawiam.
Fajne to mięsiwko.Dodałam do ulubionych.Pozdrowionka.
Dziewczyny Drogie - nie było mnie, a tu tyle komentarzy . Za wszystkie dziękuję ! Co do kremów, to przyznaję - czasami jestem leniwa i idę " na skróty ", czasami ( przeważnie budyniowy ) zważy się i biegnę do sklepu, czasami " goście na schodach "....... Przeglądając kiedyś masy i kremy, dodałam do ulubionych - kremy do tortów w/g Iglosika. Są tam przykłady ulepszania czy " wzbogacania " kremów gotowych. Nie ma w nich serca, ale uważam że też są b. smaczne, choć nie twierdzę że najlepsze. A tak ogólnie jeśli chodzi o wypieki, - to ja przy Was maleńka.....
Pozdrawiam Was bardzo, bardzo serdecznie !!!
Nie Grażynko ! Skóra jest tu bardzo ważna. Nawet nie odcinaj skóry z karczku, cała rolada powinna być w rumianej i - jeśli podamy gorącą - w chrupiącej skórce. A jeśli nam się ona uszkodzi - nie ma dramatu. Pozdrawiam !
acha i czy podczas duszenia przewracamy mięso? czy ma byc cały czas "szyciem" do góry?
przepraszam, ale nie rozumiem jak się sznuruje mięso :/ najpierw wkładamy wykałaczki, a potem sznurujemy? w tych samych miejscach?
Mam pytanie-czy mięso ma być pozbawione skóry?czy to wszystko ma tworzyć całość po usunięciu kosci? Pozdrawiam