Tak, Masę serową podzieliłam na dwie części, do jednej dodałam dwie łyżki kakao. Potem to już tylko wylewać na przemian jasną i ciemną masę (jak w wypadku ciasta zebra). Powstaną piękne pasy :)
Kamilla, dziękuję za miłe słowa. Jednak moje pomysły bledną przy fantazji Patysipysi. Polecam jej przepisy. Pozdrawiam!
dziękuję za odpowiedź -ta myślałam,że to sernik ze względu na piankę na wierzchu,tylko środek mnie zastanawiał-bo taki marmurkowy...czy zmieszałaś może częśc masy z kakao?
.Lorelai, przepis, o który pytasz, to nieco podrasowany sernik wg mojego przepisu: http://www.wielkiezarcie.com/przepis40096.html. Robię go bardzo często ze względu na męża, który go uwielbia. Robi się go szybko i jest bardzo łatwy. Pozdrawiam!
Madame2006 masz super pomysly na ciasta, nie moge sie zdecydowac, ktore zrobic jako pierwsze. Czy sama tak wszystko wymyslasz? Jesli tak to gratuluje kreatywnosci.
Madame-ciasto wygląda przepysznie-zapisałam,wypróbuję przy najblizszej okazji,ale mam pytanie również o drugie ciasto-na pierwszym zdjęciu-bo równiez prezentuje się wspaniale-czy przepis na nie jest także tu zamieszczony-a jeśli nie,to mam nadzieję ,że się nim podzielisz
Przesyłam pozdrowienia!
Asiaka77, nie obieram batonów z czekolady, ona się pięknie rozpuści i lekko zabarwi masę. Pozdrawiam!
Przepis jest super ale mam pytanko,czy batoniki "obierasz" z czekolady??Tak,czy tak przepis ląduje ulubionych.
Aga, Nazwa galaretki to Niebieska, firma Wodzisław. Ja znalazłam ją tylko w Kauflandzie i na Allegro. Pozdrawiam!
Madame2006 ta galaretka niebieska to z jakiej firmy i jaka nazwa? Jadłam kiedyś szafirową, nie pamiętam z jakiej firmy, ale nie była zachwycająca i na pewno o wiele ciemniejsza, odpisz proszę.
Ellena24, masz racje, 1 saszeta to tzw. jednorazowka do zaparzenia na jedna filizanke. Pozdrawiam!
Agapis, dzieki za pozdrowienia! Przynam, ze Twoje ciasto robi wrazenie. Dziewczyny, wasze deserki tez na pewno wyszly super, czekam na fotki. I nie martwcie sie, ze nie macie niebieskiej galaretki + inne kolory tez fajnie wygladaja. Pozdawiam!!!
Zrobiłam :) Dzieci zachwycone :) Niestety , nie potrafię wstawiać zdjęć :( Aha, zamiast mleczka skondensowanego dałam śmietanę- kremówkę i 18%, tak pół na pół . W niedzielę będzie powtórka ale tym razem z mleczkiem /dla porównania smaku/. Ze smietanką była pychota:)
Moje też w lodówce. Czeka na jutro - pierwsze urodziny mojej córeczki, oprócz tortu oczywiście.Następnym razem muszę szybciej działać bo mi strasznie tężało i chyba takie piękne paski nie wyjdą.
Moje mrozi się w lodówce,ale niestety też bez niebieskiej galaretki