Hej:)I ja pokusiłam się na ten deserek-dzieci chciały piankę,więc zrobiłam zapp:))
Oczywiście tu,gdzie mieszkam nie uraczysz niebieskiej galaretki,więc do wiśniowej dodałam niebieskiego barwnika i miałam fiolet:))Nie dawałam na spód biszkoptów,a na wierzch poszły truskaweczki.
Pyszne,ładne i kusi:)
Pozdrawiam
Śnieżki o smaku krówki niedawno na rynek wypuściła Delecta :0) Pozdrawiam!
Madame2006 !! Kto produkuje śniezki o tym smaku ?? Pozdrawiam . Ciacho apetyczniusie.......
Tak jak jest w przepisie: Połączyć ją ze śmietaną kremówką ubitą z cukrem. Ja zawsze chwilę ubijam i dopiero wsypuję cukier.
Hej, czy kremówka powinna być schłodzona do ubijania?
Hanko, cieszę się, że deserek smakował. U mnie w domu również szybko znikał z talerza. Zwykle ciasto stoi 3 dni w lodówce. W tym wypadku blaszka była pusta w ciągu kilku godzin:) Pozdrawiam!
Madame2006, Twój Zapp jak widzę po komentarzach i zdjęciach robi furorę! Tak samo było u mnie w domu, deserek tak szybko znikał, że nie zdążyłam nawet zrobić zdjęcia ;) Takie lekkie, puszyste i kolorowe co nieco, świetne po prostu, dzięki za przepis!!
Pocia, myśłę, że nie będzie problemu, jeśłi użyjesz herbatników zamiast biszkoptów. Możesz nawet upiec cienki biszkopt lub zrobić spód z pokruszonych herbatników i masła. Każda wariacja będzie odpowiednia. Pozdrawiam!
Łakomczuszku, cieszę się, że podziliłeś się swoimi spostrzeżeniami. Przy najbliższej okazji spróbuję z rodzynkami. Pozdrawiam!
Dla mnie BOMBA, pycha. Dodałam rodzynki, reeeweeelaaaacjaaaaaa.
Hej dziewwczyny. Mleko miałam niesłodzone, ale myśle, że za mało ubite. No cóż, będe próbować, najważniejsze że wszystkim smakowało!
Madame2006 myślisz, że zamiast biszkoptów można użyć herbatników?
Nie przepadam za biszkoptami...
Basiu, myślę tak jak dziewczyny. Twoje mleko było zbyt płynne. Po ubiciu ma mieć konsystencję gotowej do spożycia śnieżki. No, może odrobinę rzadsze. Przychylę się też do zdania Agapis, że może przez przypadek użyłaś mleka słodzonego. Możesz próbować dalej, a jeśli nie będzie wychodzć z mlekiem, spróbuj ze śmietaną kremówką. Też jest pyszne. Pozdrawiam!
Może dałaś mleko słodzone?
Też tak myśle, nie ubiłam wystarczająco mleka, ale ubijałam naprawde długo.