Emi,olej na pewno nie jest przyczyną tego,że słoiki się nie zassały.Robię różne przetwory-z olejem i bez i nie ma różnicy przy pasteryzacji.Też nie wiem,co się mogło stać.Może brzegoi słoików "uciapałaś" niechcąco zalewą ?Aby tego uniknąć,wkładam taki prymitywny,ale przydatny niby lejek,z odciętej butelki plastikowej,najlepiej po wodzie mineralnej Żywiec.Ma taką zwężoną szyjkę,ale nie za wąską,przez którą wkładam czy wlewam przetwory do słoika.Jego brzegi pozostaja suche i czyste.Zakrętki też pwinny byc suche.Inna przyczyna nie przychodzi mi do głowy.
Szczerze mówąc mi nic takiego się nie działo, a robię tą sałatkę już kilka lat. Nie mam pojęcia co może być tego przyczyną.
witam autorkę przepisu, mam duży problem a mianowicie sałatka tak jak pisałam wyszła pyszna ale okazało się że po pasteryzacji połowa słoików mi nie chyciła, zmieniłam słoiki i nakrętki, w sumie to już trzy razy pasteryzowałam i zasysa tak po jednym dwa słoiki. Po trzeciej zostało mi dwa nie zassane już straciłam nadzieję pozatym już napewno ogórki się rozgotowały. Pierwszy raz mam taki problem, ale dotąd nigdy nic z olejem nie robiłam sam ocet i woda może to ma jakieś znaczenie nie wiem czy u Pani też tak było??
zrobiłam, polecam naprawdę pyszna
U mnie powstał jednen Miś Lubiś. Upiekłam go w silikonowej foremce.
Fajny!
Radości przy tym miałam nie mniej niż moje dzieci.
Zapomniałam dodać,że najczęściej robiłam ją z ogórków szklrarniowych,których zazwyczaj mam nadmiar.
Właśnie robię ponownie tę sałatkę.Byłam pewna,że już ją oceniłam,ale widzę,że nie.Bardzo smaczna..Daję tylko mniej octu,tzn ocet winny,który jest slabszy.Robiłam wersje z olejem i bez i z kurkuma.wszystkie smaczne.
Przepis SUPER,pieczarki zniknęły błyskawicznie ze słoika.Dzięki za przepis ,pozdrawiam.
sałatka bardzo dobra :) pieprz ziołowy daje im "to coś" czego nie mają zwykłe ogórki :)
Pyszny sernik, wspaniały, ale się mnie rodzinka nachwaliła Osobiście na przyszłość może dam odrobinkę mniej cukru, ale to i tak nie umniejszyło to smaku tego debiutowego. REWELACJA!
Mam zamiar dzisiaj piec
Zrobiłam dając tylko pół szklanki cukru, ale oczywiście i tak jest słodkie jak należy, chyba ciasta z bananami mają to do siebie, że są bardzo słodkie. Bananów nie skropiłam sokiem z cytryny, bo w tym czasie, gdy żółtka się ucierały z cukrem, ja tarkowałam banany, więc natychmiast wrzuciłam je do masy. Tak myślałam, że może można by było zamiast tarkować banany, po prostu je blenderem zmiksować lub widelcem dobrze podziubać, zawsze to wydaje mi się byłoby troszkę łatwiej. A i jeszcze jedno- jak się je ciasto, to tak jakby lekko w zębach zgrzytało, ale to chyba od tej kaszy mannej. Dziękuję za przepis i pozdrawiam :)