Pierożki zrobione! :) Do ciasta dodałam odrobinę wody, 6 łyżek jogurtu, zamiast 4 i wyszło genialne! :)
Pierożki bardzo smaczne - oddają klimat kuchni indyjskiej! :) Robiliśmy je we dwoje w naszej małej, ciasnej kuchni, ale ile przy tym było radości i miłości! :) Dziękujęmy za wspaniały przepis!!
darai, trochę się spóźniłaś ze swoim komentarze, natychmiast gdy zauważyłam wpis Rzymianki, skorygowałam przynależność do grup.
Jest to przepis polecany w grupie "dla dzieci do 1 roku życia". Wydaje mi się, że niektóre młode mamy może wprowadzić w błąd.
Tak małemu dziecku ja bym nie podała. Pozdrawiam !
Czy na pewno można takie danie podać dziecku przed ukończeniem 1roku życia?
ale widok heh juz bym zjadla:)
po przeczytaniu już mi ślinka leci na niego dodaję do ulubionych próba na niedzielę.Jeszcze zapytanie czy może być ser z wiaderka.
Bardzo smaczne :) Drobne zmiany - pomidory nie w occie tylko w oliwie. Dodatek parmezanu i bazyli (dodałam świeżą) wg. mnie wskazany.
Dzięki za ciekawą inspirację :)
Przepis emocjonujacy, pytanie brzmi "czy mozna uzyc platow lasagne, ktore nie wymagaja obgotowywania, bo sa takie w sprzedazy i sprawdzaja sie w swietnie w innych lazaniach? Co szef sugeruje w tym temacie? Ja mysle ze wymagaloby to zwiekszenia ilosci "sosu"-tak podwojnie ?
a czym mieszać to ciasto, bo próbuję po raz enty tyle ,że dodaję masło zamiast oleju i zawsze zakalec a ja uwielbiam jogurciaki.Mieszam mikserem na najniższych obrotach i ciągle klucha!!!!!!!!
Urzekło nie tylko smakiem, ale też czasem, w jakim się je robi. Szybciutko. Moim gościom też smakowało, dostali na wynos. Pyszności godne polecenia. Pozdrawiam Autora
To prawda, ciasto drożdżowe robi się nieco "na oko". Nie da się skomponować idealnych proporcji. Trzeba "czuć" ciasto i odpowiednio dobierać ilość składników w trakcie wyrabiania.
Bywają takie wypieki drożdżowe, które piecze się z ciasta bardzo luźnego, długo i dobrze wyrabianego. Tutaj jest duży stosunek drożdży do mąki (aż 1:10) - to też ma wpływ. 500g mąki to ok. 3 szklanek, 500ml mleka to 2 szklanki.
Trzeba też obserwować konsystencję podczas przygotowywania ciast - czasem mąka chłonie bardzo dużo płynu i ciasto wychodzi w miarę zwarte, innym razem drobinki mąki są wilgotne, nie chłoną płynu i ciasto leje się rzadkim strumieniem. Zdaję sobie sprawę, że czasem nie jest łatwo prawidłowo ocenić proporcje składników czy gęstość ciasta. Warto po prostu płyn i mąkę dodawać porcjami i obserwować, co się będzie działo. W razie potrzeby zmienić ilość danego składnika.
Czy 500 ml mleka na 500g maki nie jest za duzo ???????
....ale ktos to ocenil jako polecane, mam ?????
Robię podobnie od dawna,pycha tylko dlaczego piszesz spiralki a na zdjęciu dajesz inny makaron?