Może opis jest trochę długi, ale nie bójcie się - ciasto jest naprawdę proste do wykonania!
A jakie pyszne
Ciasto powstało z mojej inwencji twórczej :))
Beza:Zimne białka ubijamy na sztywną ze szczyptą soli, pod koniec ubijania partiami oddajemy cukier by uzyskać jak najbardziej puszystą i sztywną masę.
Masę wykładamy na blasze wyłożonej pergaminem. Wierzch posypujemy płatkami.
Bezę suszymy.
Każdy robi inaczej, ja zrobiłam w temperaturze 150°C, potem zmniejszyłam do 110
0C przez około 40 minut. (ma być złocista).
Nastawiamy piekarnik na 180
0C, przygotowujemy dużą blaszkę, smarujemy ją masłem
Ciasto:Wodę gotujemy z masłem, dodajemy mąkę i łyżkę kakao. Mieszamy bardzo energicznie na ogniu, wtłaczajac do ciasta jak najwięcej powietrza.
Mieszamy do momentu pojawienia sie charakterystycznego nalotu na ściankach garnka, odparowujemy nadmiar wody.
Wyłączamy kuchenkę i dodajemy po jednym jajku, bardzo dokładnie ucierając (ja czasem na tym etapie pomagam sobie mikserem - mieszadłami do drożdżowego.), potem dodajemy łyzeczkę proszku i znowu mieszamy.
Ciasto nakładamy na przygotowana blaszkę i pieczemy nie otwierając piekarnika; do zezłocenia - ok. 35 minut.
Krem: Gotujemy budyń w 2 szklankach mleka. Studzimy.
Schłodzoną śmietankę ubijamy, dodaćjemy do niej cukier waniliowy.
Zimny budyń miksujemy, dodajemy do niego mały jogurt i dalje miksujemy.
Następnie dodajemy do niego po trochu ubitej kremówki, dosładzamy do smaku.
Żelatyny zalewamy odrobiną zimnej wody - zostawaimy do napęcznienia, potem dodajemy niewielką ilośc goracej wody i mieszamy do rozpuszczenia. Lekko studzimy.
Do rozpuszczonej żelatyny dodajemy łyżkę masy budyniowo-jogurtowej i mieszamy energicznie.
Taką żelatyny wlewamy do całości kremu i mieszamy.
Dodajemy pokrojone truskawki.
Gdy ciasto wystygnie rozsmarowujemy krem z truskawkami i przykrywamy bezą. Lekko docisnkamy i wkłądamy do lodówki.
Najlepsze na drugi dzień :)
Uwagi:Nigdy nie studzę ciasta przed dodawaniem jajek. Tyle się studzi, co mi czasu zabierze na ich umycie pod bieżąca wodą.
Proszku nie trzeba dodawać, ale ja dodaję, bo wtedy uzyskuje się wspanałe wielkie pagórki :).
Ja robię zwykłą karpatkę z dwoma blatami ciasta to wtedy składniki x2.
Dokremu również nadaja się mrożone trukawki, wtedy oczywiście rozmrożone i osączone na sicie, od biedy może być też galaretka pokrojona w kostkę - też sie swietnie sprawdza ! :D.
Owoce i jogurt można spokojnie zamieniać- np brzokwinie i jogurt brzoskwiniowy, co tam lubimy :)
Smacznego !!
aniusia89 (2008-06-07 13:07)
zamierzam dzis zrobic, o efektach na pewno napiszę :)