Jeżeli macie gotowe mleko kakaowe to swietnie jeżeli nie to trzeba je gotować przez 3 godziny. Włożyć puszkę do garnka wypełnionego wodą i gotowac
Biszkopt:Ubić białka na sztywno, dodać cukier, dodać żółtka, potem mąkę i na koncu kakao. Wylać do blachy wyłożonej papierem sniadaniowym posmarowanej tłuszczem i obsypanej bułką tartą. Upiec.
Mi w elektrycznym piecyku piecze sie ok 45min. Ale warto zajrzec po 30 min.
Masa budyniowa:W jednej szkl. mleka rozrobić mąkę pszenną i ziemniaczaną.
Pozostałe 2 szkl zagotowac ze szkl. cukru. Gdy sie zagotuje wlać rozczyn ciągle mieszając, gotowac parę minut i odstawic aby wystygło. Gdy masa bedzie już chłodna dodac 4 zółtka i margaryne (nie roztapiać margaryny) powoli miksując.( Do smaku mozna dodać połowę zapachu np. pomaranzowy, ale to juz dla chetnych)
No i tu zaczyna sie zabawa:P
Trzeba przygotować poncz. Ja nie mam swojego ulubionego ale uzywam soku od brzoskwiń albo ananasa w puszce. Owoce zazwyczaj są zjedzone. Możecie użyc jakiegokolwiek ponczu który wam smakuje.
1.Wystudzony biszkopt przekroić na poł. (ja używam do tego nitki)
Ułożyć jedną częsc (mozna w blaszcze w ktorej sie piekło, mozna na tacy) i nasączyć połową ponczu
2.na to nałożyc mase budyniową
3.nastepnie druga część biszkoptu i nasączyć resztą ponczu
4.teraz trzeba otworzyć puszkę z mlekiem i rozprowadzić ja na biszkopcie, zapewne bedzie ciężko wiec aby ułatwic można zanurzać nóż w gorącej wodzie.
5. teraz na całej powierzchni ułożyć herbatniki
6. ubić smietanę wg zalecen producenta na opakowaniu schłodzic lekko (10-15min) i rozłożyć na herbatnikach
7. dla ozdoby zetrzec na tarce czekoladę
Ta nazwa zupełnie nie pasuje do tego ciasta ale nie mam prawa jej zmieniać
a oto wynik