a ja uprościłam jeszcze bardziej i wykorzystałam ugotowane części z kurczaka wyciągnięte z rosołu. Nie dodałam śmietany i nie zagęściłam mąką. Wyszło PYSZNE, PYSZNE. Podałam z kaszą. mniammniam . Moje kolejne ulubione danie. Nawet dziecku smakowało. Dzięki.
no ja wlasnie wyprobowalam przepis i wyszlo super :) zrobilam troche inaczej na poczatku bo piersi najpierw pokroilam, obtoczylam w curry i dopiero przesmazylam na maselku :) wtedy nie musialam sosu doprawiac
Ja z kolei (jako ze brzoskwinie z natury sa slodkie i... tyle), postanowilem wzbogacic doznania o male conieco i ponad sol, pieprz i slodka papryke dodalem rowniez troche platkow chili. Dzieki temu smak nie jest tak monotonny i potrafi calkiem fajnie zaintrygowac swoja kilkuwaarstwowa wyrazistoscia.
Wszystko podalem z pelnoziarnistym makaronem i posypalem suszonym koperkiem (swiezy w moim odczuciu bylby zbyt nachalny, suszony zas ladnie sie skomponowal z sosem).
Nastepnym razem sprobuje dodac do sosu troche swiezego imbiru:)
Pyszności.... mniam ... mniam.... danie wskoczyło na pierwsze miejsce w ulubionych potrawach, połaczenie kurczaka z brzoskwiniami to cos cudownego dla podniebienia,polecam z czystym sumieniem bez zadnych zmian w przepisie.
pepe103 (2006-05-11 09:38)
Pyszne szybkie danie. Ja co prawda troche uprosiłam sobie sprawde. I upiekłam najpierw juz przyprawiona i pokrojona pies kurczaka, potem wsypałam brzoskwinie i na koncu dodałam sosu smietanowo-brzoskwiniowego. MNIAMMMMm było pysznie. Pozdrawiam ;-))