Pomyślałam sobie jeszcze, że można by było zamiast opakowania cappuccino użyć opakowania czekolady (one chyba są sprzedawane w saszetkach- takie rozpuszczalne w wodzie lub mleku).
Ano pewnie że można coś wykombinować np z masą truskawkową http://www.wielkiezarcie.com/przepis16219.html . Możesz zrobić masę budyniowo - czekoladową http://www.wielkiezarcie.com/przepis16632.html taką jak w tym przepisie. Kolorystycznie będzie bardziej podobne.
Ja zawsze używam takiego w niebieskiej torebce. Jeśli jednak jest to mleko w proszku (ptrzyznaję się szczerze że go nie znam) to chyba może być. Nie nadaje się granulowane.
Bardzo się cieszę że smakuje. Ciasto faktycznie nie jest zbyt wysokie i dość słodkie. Pozdrawiam:))
Helko nigdy nie próbowałam ale zrobię na pewno. Dzięki za podpowiedz.:))
Tak jak obiecałam zupkę dziś na obiadek serwowałam. Bardzo, bardzo wszystkim smakowała. Tylko nie dodałam śmietany ze względu na mojego małego alergika. Dzięki i pozdrawiam. A oto dowód:
Muszę się przyznać że ja robiłam i mi wyszło super. Sprzedałam jednak przepis cioci a ona koleżance i im też wyszły zakalce. Nie wiem czemu.
Dzięki dziewczyny. Jesteście bardzo miłe:))
Fajny pomysł z tym swieżym szpinakiem. Muszę też spróbować. Fotka bardzo mile widziana. :))
Ależ nie ma sprawy. Kisiel ja bym użyła wiśniowy lub jakiś inny czerwony żeby ciasto ładnie wyglądało. Właśnie tak jak na fotlkach Anek:D.
Wam jeśli zrobisz z wiśniami to raczej dżemu ja bym już nie dawała.:)
Bardzo, bardzo nam smakowała ta karkóweczka. Piekłam ją w dużym naczyniu żaroodpornym ok.2 godzin w 180 stopnich. Wyszła mi tak: Ale nie ważne jak wyszła ważne że byłą pyyyyszna.
Dzięki za przepis i pozdrawiam:))
Super że nie tylko mnie ta sałatka smakuje :))
Kasiace - bardzo mi miło że już trzecie moje ciasto Wam smakowało. Pozdrawiam:))
Cieszę się mam nadzieję, że dzieciaczkom smakowało:))