Tryptyk, nie jest moim życiorysem, jest refleksją nad zastojem w małżeństwie, nad poszczególnymi etapami: fascynacją, rutyną i ...nieuchronnym które jest nieuchronne tylko w połowie. Nieuchronne jest odejście jednego, uchronnym jest smutna refleksja drugiego, że coś jednak im umknęło,
zamiast przyjemnych wspomnień, że tak było wspaniale, pozostaje podwójny smutek, że tak mało przeżyć i wspomnień i ...żal, że nie można już nic zmienić. Za późno.
Kawko, odpowiem Ci przewrotnie:"...w tym największy jest ambaras, żeby dwoje..." Piszesz "...żeby partner nie gadał za dużo"(??). Czegoś tu nie zrozumiałaś.
Piszesz "...to właśnie powinno ludzi łączyć..." Tak masz rację, tylko posłużę się innym cytatem znanej piosenki: "...do tanga trzeba dwojga,..." etc.etc... Proszę, przeczytaj jeszcze raz tryptyk, po kolei od pierwszego ..."rozbieranie" na części każdego z osobna troszkę wypacza sens.
Odpowiedz, co zrobić, żeby były wspólne tematy zawsze, a partner/ka nie gadał za dużo. Piszesz "...powinno ludzi łączyć.." I łączy. Na początku... tylko małżeństwo czasem przejmuje Pani Nuda Rutyniarsko- Zniechęcińska.
Janek
Tylko miodu nie podgrzewać powyżej 40°C ...bo straci swoje walory i stanie się zwykłym cukrem. A jako "napój" w tej kompozycji jest ...za szybko "znikający"
Wszystko? ....niestety nie. Czas "nieuchronny", ...to czas Żniwiarki...
Dlatego nic "... nie zrobię...będę sobie leżał..." (w......)
Wydaje się być dobrym pomysłem, ciekawe jakby zamiast koncentratu dać odpestkowne i obrane ze skórki pomidorki (te podłużne, bo mają małe gniazdo nasienne), pokroić w 1 cm plastry i obsmażyć. I na pizze nawet "lepiej by pasowały". A ocet zastosuję winny(własny) jeśli trzeba będzie, bo jeśli do pizzy, to spirytusowy nadaje podkładowi (ciastu) specyficzny "aromat " i smak(!!!)
Ale przepis dodaję do " ulubionych"'
Kamaxyz ...natchnęłaś mnie ...dołożę swoje ...brakowało mi bodźca..dzięki.
Własnie ...trzy są czasy przeszły, teraźniejszy i ...ten nieuchronny. Tylko dlaczegoo nim tym trzecim nie pamietamy, a potem tylko ...żal.
Ładnie to ujęłaś.
Wejdź na: http://www.google.pl/search?hl=pl&q=sambal+sos&btnG=Szukaj+w+Google&lr=lang_pl
i czytaj do woli...szybciej będzie.
Pozdrawiam
A poza tym to jednak ...plagiat!
Danusia, czegoś mi tu brakuje tak po lewej jak i po prawej stronie.
Poprawiłem ...jabłka. Gdy zmiksujesz to gęstość będzie akurat, pamiętaj, że gorący będzie rzadszy (zrób próbę "zimnego spodka"), wystarczy doprowadzić do wrzenia i w słoiki.
Jak Inka, chciałbym tak wieczorem i rano ...chociaż raz w miesiącu, usłyszeć.
Dziękuje, miłe myśli zawarłaś w kilku słowach.
Dopuść Piotrusia do garów. Szybko dorośnie. Nie czekaj aż "zechce dorosnąć".
........
Brawo; miły, ciepły, przedstawiający Rodzinkę, a co do odwagi ...dokładam Ci swoją (jeśli faktycznie masz jej za mało...)
Uzupełnienie: za "ryło" wydarte na Ciebie przepraszam ale tak mi ten przepis się spodobał (widziałem go oczami wyobrażni) wrzuciłem na druk ...i Wiesz co dalej było...
Jeszcze raz przepraszam i dziękuję. a SOS POLECAM, kupny to "kit" (czyli negatywna opinia) jak przed chwilą powiedziała mi starsza Córka.
Janek