Elizko - kiedy dodać ocet ?
Jeszcze jedno - brukiew to ciężkie warzywo - myslę, ze na zupe - krem nawet na niewielki garnek 35 dkg moze być mało...?
Raczej nie - w zaden sposob juz nie dotre do tamtej zupki. Kiedy to bylo ! To byla zupa krem podana w bulionowkach. Tak myslę sobie WKN na "chlopski rozum", ze kazda zupa potraktowana kilka sekund blenderem moze byc kremem . Pewnie skladniki byly te same co u Ciebie - bo co innego ?
Slepota nie boli....... dopiero wstawilam komentarz pod przepisem Basi na brukiew - a tu zupka ktorej nie zauwazylam. Wlasnie jadlam cos takiego w formie kremu.
Raz w zyciu jadlam zupe - krem z brukwi, i to na przyjęciu jubileuszowym. Gdyby mi nie powiedziano, to do smierci nie wiedzialabym co jadlam. Powiem krotko - to bylo wspaniale ! Probowalas Basiu ?
Brukiew widuje na bazarze, - jak kazde warzywko powinno byc tez w warzywniakach i marketach.
W piatek u mnie byly - bez suszonego grzybka, ale z papryka - robie tak czasami - pycha !
Parzybroda albo parzycha - to jest (generalnie) to samo - nazwa znana w roznych regionach kraju - jest rowniez w przepisach WKN - a moze jeszcze kogos ? Super zupa - a z mlodziutkiej kapusty - poezja !
Geniu - dziekuje za link, popatrze w tut. (holenderskim) Lidlu i w innych marketach, a jak nie dostane to poradze sobie z innymi ciasteczkami "Polak potrafi ". Pozdrawiam !!!
Dziekuje (my) !
Oczywiscie ze krem z orzechami tez interesuje - a moze by go tak umiescic pod przepisem jako " krem - 2 " ? ( nie musi byc foto ). Wtedy dwa kremy bylyby razem w ulubionych, - bo po pewnym czasie do komentarzy raczej sie nie zaglada. Pozdrawiam !
Gosia mieszka we Wloszech - widze po produktach ze chyba tam kupila. Ja nie znam tych ciasteczek (smak amaretto mozna "dorobic" odrobina likieru) - a jakie one sa ? - bardziej "pepitki " - czy bardziej biszkopciki ? Fajny krem !
Marzenko - widzialam w internecie ( chyba to bylo na youtube ) jak cukiernik robil pralinki w twardych - plastikowych foremkach (jakie sa do lodu w wyposazeniu lodowki ) - wygladaly jak ze szkla - i po zastygnieciu czekolady odwrocil forme dnem do gory, dosc energicznie "puknal" o blat stolu, i wszystkie pralinki wypadly.
Ja mam takie - popatrz w AGD gdzie foremki na muffinki i tego typu akcesoria.
Chyba spodziewalam sie takiej odpowiedzi..... to nadzienie smietanowo malinowe bardzo mi sie podoba - pozostaje zrobic probe i przechowac 5 - 6 dni. Dziekuje !
Sliczne cukiereczki ! Masz moze doswiadczenie odnosnie terminu waznosci takich czekoladek ? Zrobilabym wlasnoreczny slodki upominek w odpowiednim opakowaniu, ale wiekowa ciocia zbyt szybko zawartosci calego pudelka nie zje. Pozdrawiam !
Wierze Tobie i widze na zdjeciu ladna zwarta pieczen. W pierwszej chwili zwatpilam, bo ja w przepisie na pieczen rzymska mam az 4 jajka. Pozdrawiam !