You are here: / / Comments send by the user mariateresa

Comments send by the user mariateresa

mariateresa

(2012-02-26 11:56)

Z tym rosolem Ziero bylo tak  -  u znajomej bylam swiadkiem gotowania duzego gara rosolu i pierwszy raz widzialam  wylewanie szumowin i plukanie miesa  -   ale koncowy efekt  "powalil mnie "  -   i zaraz kupilam potrzebne produkty,   zrobilam w domu identyczna powtorke, dzielac sie z Wami przepisem,  bo faktycznie jest on esensjonalny,  aromatyczny -  przesmaczny.    Co do Twoich uwag,  tak masz racje,  niektore dodatki -  przy tak bogatym "wkladzie " -  sa juz zbyteczne.   Nigdy nie dodaje do rosolu maggi   ( nawet nie mam w domu ) .    Dwie kostki rosolowe cielece  dodalam  tak  od siebie -  byc moze w miejsce 30 dkg zoladkow ktorych wtedy nie dostalam ?    Przewaznie  kostek nie dodaje.   A ta lyzeczka ziarenek smaku ?    Prawda  - jest tam dodatek chemii,  ale widzisz na fotkach gabaryty  gara -  a w nim ziarenek  jedna lyzeczka.    Ziero -  ile Mendelejewa  bylo na moim talerzu ?   (chyba nie chcialabym  wiedziec,  ile chemii zjadlam dzisiaj w parowce na sniadanie ).    A z tym wylewaniem....   nie wydaje mi sie Ziero,  ze po  1  minucie  gotowania wylalam wiele bezcennych skladnikow.    W ub. tygodniu  na forum ( kuchenne porady )  ukazal sie nowy watek  -  jak  gotowac klarowny rosol.   I tez kilka dziewczyn pisze,  ze pierwsze szumowiny odlewa.   Slysze teraz,  ze duzo gospodyn tak robi -  tez  moja rodzina  od dawna,  o czym wcale nie wiedzialam.

 Masz na mysli wylewanie bialka z szumowinami ?   Ziero droga -  albo ja je wylalam albo zebralam sitkiem -  no trudno,   nie lubie tych ciemnych szumowin z wolowiny.    A to bialeczko organizm dostanie pod inna postacia -  i bilans sie wyrowna.     

Rozpisalam sie,   ale na zakonczenie Ziero -  tak jak w szkole niecierpialam chemii,  tak nie dominuje ona w mojej szafce z przyprawami.   Ale zyje z takim.....leciutenkim przymruzeniem oka  -  bo w XXI  wieku inaczej sie nie da.

Dziekuje za uwagi w komentarzu ktore cenie sobie bardzo  i milutko pozdrawiam !

mariateresa

(2012-02-23 16:19)

 Od wiekow  niezawodne i nigdy sie nie znudza.   Bardzo dobre !    Oto moj wczorajszy   popielcowy obiad.  Jak widzisz w przekroju,  u mnie jest jeszcze  zielenina   -  czubata lyzka natki pietruszki  na 6 jajek.    Zrobilam  4 zdjecia z mysla wstawienia przepisu,  ale bylas szybsza.         Pozdrawiam ! 

mariateresa

(2012-02-21 19:45)

Oczywiscie ze maggi !  Kazda podpowiedz czy poprawka mile widziana.  Nie mam w domu maggi  -  jutro biegne kupic.

mariateresa

(2012-02-21 17:48)

Ale mnie wyprzedzilas o kilka minut Mamo Rozyczki !      W sumie obie napisalysmy prawie to samo -  dziekuje !   Przyznam,  ze nie slyszalam o tym przerywaniu gotowania.  

mariateresa

(2012-02-21 17:42)

Uwazam ze to prawda.   My -  "nowoczesni " -  przyzwyczajeni i faszerowani kurczakami,  byc moze wielkiej roznicy nie widzimy.    Ale kura  - to kura.  Np. na wesela -  duzo wczesniej  zamawia sie na wsi kury na rosol,  a jesli kiedys  uslyszysz o dobrym  " przedwojennym "  rosole,  -  to z pewnoscia z kurczaka on nie bedzie. Fakt,  trzeba dluzej gotowac  ( wolniutko  "mrugac " )  i kura ma wiecej tluszczu,  ale ewent.  nadniar pod udkami mozna  " wyrwac ".

  Co zrobic z takiego miesa z rosolu  ?   Obiad !    Albo dwa obiady.

W moich przepisach znajdziesz  dwa przyklady.                                                                                                                                 W dziale  "drob " jest   " Ragout z kurczaka " ,  ale kura jak najbardziej tez sie sprawdzi.  

  Odlej  szklanke rosolu,  mieso pokroisz  " na kebab ",    w rondelku zrobisz lekka zasmazke ( lyzeczka masla,  lyzeczka maki )  rozprowadzisz tym  zimnym rosolem,   dodasz przesmazone pieczarki  i zaciagniesz  smietana.  Ewent.  przyprawy do Twojego smaku.                                                                                              Ziemniaki lub ryz -  groszek z marchewka - i masz super  obiad dla gosci. 

Natomiast w dziale  "zupy " jest   " Barszcz z niby koldunami " -  co prawda jest tam gotowana wieprzowina,  ale kura jeszcze lepsza.   Tu jest jednak troche pracy i cierpliwosci.    Cale  mieso ze skorka i z warzywami mielisz.  Dodajesz jajko,  lyzke tartej bulki,  doprawiasz -  i wychodzi duzo   przesmacznego  farszu.   Powinno wyjsc ok.  60 pierogow    ( ciasto jest b. delikatne  -  jest tam dokladny sposob wykonania ).   I prosze do stolu !  -  serwujesz  pierozki z barszczem   lub   pierozki polane przetopionym boczkiem z cebulka.                                                                                                   Ale narobiles mi apetytu !

Mozliwosc trzecia -  ale to juz poszukaj w przepisach -  cala kura  "na przemial "  i masz krolewski pasztet !

Pozdrawiam Cie serdecznie -  szczesliwy posiadaczu prawdziwej kury !

mariateresa

(2012-02-18 15:51)

No nie  Aloiram -  nie wierze  ze to  pierwszy  kwiatek.   A jesli,  to chyle czola !    Gozdzik jak zywy !   Zrobilas najtrudniejszy chyba kwiat.  Przepiekny !   Serdecznie gratuluje i pozdrawiam !

mariateresa

(2012-02-15 21:11)

a ja jadlam takie paczusie na drugi dzien  -  po kilku minutach  w piekarniku  -  i byly cieplutkie,  smaczniutkie i chrupiutkie.

mariateresa

(2012-02-12 11:21)

Oj Naduniu -  dziekuje za uznanie -  ale  chyba nie ta stronke widzialas....  Wejdz w wolnej chwili raz jeszcze na youtube i wpisz " gelatina artistica ", a zobaczysz  arcydziela !   Pozdrawiam !!

mariateresa

(2012-02-11 19:52)

Zgoda -  teraz na youtube jest wszystko  ( moze i wtedy bylo ? )   Ale naprawde 4 lata temu tam  nie zagladam.  Trafilam na www.  zdjecia z jakiejs  wystawy  ( konkursu ? )  cukierniczego.   Poszlam do apteki po igly i strzykawki,    i tak cale wieczory bawilam sie.                                 A zrobilam latem ub. roku ladnego slonecznika na serniku na zimno   -  wys. galaretki ok. 2 cm  -  szkoda ze nie wstawilam fotki -   nie  pomyslalam.   Pozdrawiam !

mariateresa

(2012-02-09 23:25)

Bardzo apetyczne kuleczki  i piekne zdjecia !    Zachowane w ulubionych.   Pozdrawiam !

mariateresa

(2012-02-06 12:50)

A ja dziekuje za zaufanie do przepisu,  bo do serii  " tanie obiady " zaliczyc ich raczej nie mozna.     Na marginesie -  jesli lubicie por,  to polecam caly  pokroic jak na foto,  biale z zielonym wymieszac w durszlaku,  i polac wrzatkiem z czajnika.    Por sie zblanszuje i "usiadzie "  przez co w roladkach zmiesci sie go wiecej -   ulatwi to tez zawijanie  ( nie  "ucieka " bokami )   Pozdrawiam smacznie ! .   

mariateresa

(2012-02-06 12:41)

No to moge tylko pogratulowac -  widocznie rybka byla jak zywa skoro goscie nie mieli sumienia jej  "zabic " .    Pozdrawiam !

mariateresa

(2012-02-03 19:10)

To ja dziekuje Tobie Magdalenko za mily komentarz i zaufanie do tego przepisu  - ktory zbyt skomplikowany moze  nie jest,  ale troche cierpliwosci do niego trzeba.     Mam w rodzinie mlodziutka gospodynie,  ktora na ta wedlinke sie zdecydowala,  jednak obranie kurczaka ze skory wydalo jej sie zbyt skomplikowane -  i wymyslila  sobie prostszy sposob.   Kupila 4 wieksze  udka i 1 piers.  Skorki  z udek ulozyla  obok siebie w "  kwadrat " -  zakladajac  po 1 cm.  jedna na druga,  i na tym  " placie skory "  ulozyla doprawione mieso,  zwijajac przez folie.    Calonocne obciazenie spowodowalo sprasdowanie wedlinki w zwarta calosc,  i skorki trzymaja sie razem.    Papryka jak najbardziej pasuje.  

 Pozdrawiam cieplutko  w mrozny wieczor !§

mariateresa

(2012-02-01 20:31)

Niestety,  tak  okazalej tortilli  jeszcze nie wykonalam,  ale od dluzszego czasu  mam  w planach  -  i z pomoca Twoich wskazowek  mam nadzieje ze sie uda.   Jesli chodzi o przewracanie na druga strone,  to chyba zrobie to za pomoca  szklanej  pokrywki  ciut wiekszej od srednicy patelni  - gdyz wlasnie  szklane sa proste  i jest solidny uchwyt do zlapania.    Dziekuje za fajny artykul  i serdecznie pozdrawiam !

 ( zalaczony obrazek pochodzi z internetu -  foto z monitora )

mariateresa

(2012-01-30 23:15)

Nie watpie Kate ze Twoje gofry sa  przepyszne -  co widac,   ja mam w swoim zeszycie przepis prawie identyczny,  tylko   2 jajka  i  2 lyzeczki proszku  -   a w miejsce wody z kranu -  jest 3/4 szklanki bardzo zimnej wody mineralnej  gazowanej.    Oczywiscie nie podwazam Twojego przepisu -  serdecznie pozdrawiam !

Most active

  • Recipes: 273
  • Articles: 7
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 55
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 1
  • Recipes: 29
  • Articles: 5
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 0
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 23
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 7
  • Recipes: 10
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
The rules on cookies
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Close