You are here: / / Comments send by the user mariateresa

Comments send by the user mariateresa

mariateresa

(2012-01-06 23:06)

Zachowam sobie Twoj przepis w ulubionych  bo na pewno jest pyszny ( co widac ! )  i nie ma w nim surowych jajek.    Bardzo apetyczne sa Twoje ciasta  -  Pozdrawiam !

mariateresa

(2012-01-01 22:01)

Dziekuje Agusiu  za komentarz z fotka okazalej rybki  -  a jaki intensywny kolor ogorka !   Moja salatka pod ryba  tez jest jak najbardziej  jarzynowa, z tym ze przed wielu laty na prosbe malzonka zaczelam dodawac chude gotowane mieso z rosolu  w/g tradycji z jego domu -  i wyobraz sobie Agusiu,  ze tak sie przyzwyczailam -  ze teraz bez miesa czegos mi w salatce brakuje.   Podobnie z ogorkami kwaszonymi ktorych niestety nie moge kupic -  i uwazam ze z konserwowym tez jest smaczna.                                                                                           Pozdrawiam serdecznie - i szczesliwego, zdrowego  2012 !!!!

mariateresa

(2011-12-30 20:20)

Ciasto wyjete z pieca,  wyrosniete prawidlowo,  zapach cudowny -  i moj komentarz jest kolejnym bardzo pozytywnym !     Ciasto nie jest jednak tak rowne jak w przepisie i u dziewczyn w komentarzach.    Nie jest to " karpatka "  ale  prawie  prawie .....      i  mialam wyraznie wiecej ciasta bialego -  nawet troszke brakowalo mi zoltego by  calkowicie  przykryc biele kleksy.  Jutro wstawie fotke gotowego z kremem .      Dziekuje za wspanialy przepis i pozdrawiam !

                            Szczesliwego 2012 roku !!!

mariateresa

(2011-12-28 18:07)

Noooooo  Megi -  super ryba !   i b. ciekawie -  troche zagadkowo calosc nazwalas  -  gratuluje !  Dziekuje za wiadomosc z apetycznym zdjeciem, a do serdecznych pozdrowien dodaje zyczenia

        Szczesliwego,  zdrowego  i pelnego sukcesow  2 0 1 2  Roku !!!  

mariateresa

(2011-12-16 13:40)

  Dziękuję  Wkn !  

mariateresa

(2011-12-15 22:01)

Alinko droga -  napisz mi proszę,  jak się zakwasza  proszek octem ?   Ciasto Twoje planuję upiec na Świeta,  ale teraz zrobiłam próbę z tym zakwaszaniem  -  trochę proszku na łyżeczkę i ciutek octu,  -    i kipi mi piana z tej łyżeczki !  To taki pieniący proszek dodać do ciasta ?           (  robię babkę z lyżką octu,  ale dodaję sam ocet na końcu. )   Pozdrawiam !

mariateresa

(2011-12-11 17:31)

Miło mi Renatko,  że kolejny raz bez obaw skorzystałaś z mojego przepisu.   Faktycznie  użyłam pasty Sambal Oelek  ( w maleńkich słoiczkach -   jest w Polsce )   ale na podaną tu ilość składników - tylko na czubek noża,  bo to pasta z piekła rodem,-  a'la  przecier z papryczek chili.    Zawsze  przygotowując więcej niż na 1 obiad -  mięso partiami obsmażaj na rumiano na patelni -  i dopiero wszystko tazem w brytfannie podlej wrzątkiem.   Wtedy mięso   " zamknie się "  i nie puści soku  -  a sos będzie brązowy.        Milutko pozdrawiam ! 

mariateresa

(2011-12-07 18:30)

Renatko -  potrafisz zrobić pyszny żurek -  tylko spokojnie i po kolei.     Kiedy wywar jest juz gotowy do wlania zakwasu -  bierzesz butelke i bardzo mocno nią potrząsasz -  ponieważ na dnie z tej mąki żytniej jest cały osad.    Wylej z butelki do wyższego słoja -  i jeszcze zostanie sporo tego osadu -  przepraszam za określenie -  ale to jest taka  " klucha ".    Nalej do tej butelki troche wody z kranu,  -  i jeszcze raz mocno potrząsaj -  aż butelka będzie czysta -  wypłukana.   Cała zawartość butelki idzie do zupy -  nic nie odcedzasz.     I do tego słoja z zakwasem i z ta woda od plukania butelki -  dodaj niepełną łyżkę mąki zwykłej.    Ja mieszam  mixerem -  wtedy nie ma najmniejszej grudeczki.                                                                                                        Garnek zestawiam z ognia na bok,  -  i mieszajac,   powoli wlewam  zawartość słoika.    Stawiam na ogniu,  -  jak zacznie  " mrugać "  to gaz wyłączam -  chwileczke  niech żurek  " odpocznie "  pod pokrywką -  i smacznego !

mariateresa

(2011-12-07 12:28)

Milo mi Justynko -  zimową porą cudownie rozgrzeje talerz dobrego, wiejskiego żuru -  a z takimi składnikami jak ten -  rodzinka naje się jednym daniem.  Przeważnie w przepisach żurek jest tylko na białej kiełbasie + cebulka i przyprawy  -  ale ja tak z rodzinnego  domu wyniosłam,  że żurek musi pachnieć wędzonką.   Pozdrawiam !!

mariateresa

(2011-11-28 23:52)

Wiesz Wkn, -  tak się rozpisałam w sposobie wykonania,  że nasze młodziutkie użytkowniczki może przepis ten zniechęcić  -  ale wszystkich zapewniam,  że nie taki diabeł straszny !   Pozdrawiam ! 

mariateresa

(2011-11-18 21:38)

Clikmm -  podobne danie robię od lat.  Jeśli masz ochotę, to  wejdź proszę  na moje przepisy - i w daniach z drobiu zobacz  " Ragout odświętnie ".    Nie wyobrazam sobie tych  " babeczek "   ( moich )  podawać na zimno.  Trzymam do ostatniej chwili babeczki w cieplym piekarniku i napełniam gorącym kurczakiem.    Uważam,  że Twoje również na gorąco byłyby  wspaniałe.  Ale o gustach i smakach się nie dyskutuje,  a  na pewno  następnym razem zrobię farsz z Twojego przepisu.       Pozdrawiam !

mariateresa

(2011-11-15 19:29)

Justysiu444 -  dziękuję za uwagę.   TAK,  masz rację -  prawdziwy rosół nie potrzebuje ulepszeń.    Ale widzisz gabaryty tego gara -  cóż to kostka rosołowa i szczypta vegety ? Co by nie powiedziec Justysiu -  smakuje mi ten rosół i nic na to nie poradzę.  Ale znalazlam miejsce gdzie kury chodzą po podwórku,  i rosół z takiej kury  juz  naprawdę  niczym nie " przystrajam ".

Podobną uwagę do Twojej,  miał  Harry2 -   przejdź  proszę Justysiu do przepisu na ten rosól i ostatni komentarz w  " dyskusjach "  -  tam jest moja obszerna odpowiedź.  Pozdrawiam serdecznie !

mariateresa

(2011-11-09 00:06)

Aneczko -  z czwartego wyrazu uciekły literki -  chodzi Tobie o to,  jak pokroić golonkę w plasry -  tak ?    Raczej sama  w warunkach domowych nie pokroisz.  Golonka ma bardzo twardą kość.    Powiększ proszę zdjęcie 1 w lewej rubryce  pod składnikami,  a zobaczysz, że kość przecięta jest  " jak brzytwą "  -  na maszynie -  ja takie 2 plastry kupilam gotowe na tacy.   Jak widzisz na fot. 2 -  mięso jest dobrze natarte przyprawami i powciskane są kawałki boczku,    a na fot. 3  leży płasko  w brytfannie i ładnie się próży.   Teoretycznie  ( jeśli masz golonkę w całości )   możesz przeciąć  wzdłuż  i wyjąć kość,  ale w kości smak -  i raczej radziłabym Tobie  następnym razem poprosic rzeżnika o przecięcie chociaż na połowe.    Bo ten przepis -  w takiej postaci -   naprawdę polecam.   O to  Aneczko pytałaś ?   Pozdrawiam !!!

mariateresa

(2011-10-24 16:15)

Gosiu - makaron najbardziej wskazany to takie "gniazdka " - widoczne na foto po lewej stronie nad skladnikami, - a po ugotowaniu dobrze go widac na zdjeciu 3. Chodzi o to, zeby całość dobrze się "związała" i można było kroić na porcje, więc raczej nie grubsze rurki, muszelki itp kształty puste w srodku. Spagetti moze być, - po ugotowaniu nie płucz ! Pozdrawiam !

mariateresa

(2011-10-18 20:19)

Soniu -  dziekuje za wiadomosc i piekne zdjecie -  milutko pozdrawiam !

Most active

  • Recipes: 273
  • Articles: 7
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 55
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 1
  • Recipes: 29
  • Articles: 5
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 0
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 23
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 7
  • Recipes: 10
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
The rules on cookies
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Close