Ubóstwiam cukinię i bardzo tęskniej za jej smakiem zimą.Dlatego chętnie wypróbuję Twój sosik,bo jestem pewna,że będzie Pycha.
Chyba kiedyś jadłam takie ogóreczki i były pycha,więc wypróbuję ten przepis.
Matko kochana,ale nakombinowałaś przy tym chłodniku!A to taka szybka,prosta i leekka zupka-zazwyczaj.
NIe wiem czy się kiedyś odważę zjeść małże poza mieszanką owoców morza,bo obawiam się mulistego -rybnego posmaku,jak w przypadku niektórych alg spożywczych czy ryb z jeziora,ale przepis mi się podoba,więc dodaję do ulubionych
A to chyba same chudziaki piszą bo to przecież bomba kaloryczna-przepyszna z pewnością
chyba tak haha
Dla mnie to sałata po wileńsku ;bo tak robiła moja babcia ś.p.i robi moja mama;tylko czasem zamiast cytryny dodawało się octu jak był to winnego,a czasem dorzucałoząbek czosnku.
My tak robimy w pracy tylko zamiast wody dodajemy mleka a potem zalewamy wodą ze"źródełka" o temp 90 stopni-albo wrzątkie;a ucierać można każdą rozpuszczałkę nawet taką no name.
HA!Ty wiesz co lubię!Wypróbuję zwłaszcza tę wersję z boczusiem
Pikne
Czyli zwykłe racuchy,ale też lubie tylko ja dodają jogurt naturalny lub kwaśne mleko i bez proszku robię.Niekiedy dodaje się też drożdże,ale w moim domku nie byłó takiego zwyczaju.
Hej superbabo przepisik the best!Pięknie się prezentuje,z pewnością świetnie smakuje no i jest prawie dietetyczne.Jak dla mnie EXTRA przystaweczka.
Ciekawy pomysł choć kaloryczny,ale co tam!Święta idą!
W cebuli farbowałam jaja wielokrotnie,ale nigdy z wzorkiem,a pomysł jest świetny,więc wykorzystam go w tym roku.Niestety młodego zboża w centrum miasta brak,a z burakami jakoś nigdy mi nie wychodziło.
Brzmi smacznie,wypróbuję.