Krysiu! Czy tak wykonana pianka będzie sztywna i utrzymasię na masie bez dodawania żelatyny?
Czy kolejność panierowania ma być taka jak w przepisie tzn. najpierw bułka tarta a potem jajko?Bo ja zrobiłam odwrotnie i też było pysznie!
Bardzo dobra,łagodna (bez octu)suróweczka,smakowała mojej trochę wybrednej (surówkowo)rodzinie.
Kotlety są bardzo dobre,rzeczywiście lekko pikantne,ale to ich atut.Podałam do nich Twoją surówkę z kapusty pekińskiej z groszkiem i zastanawiałam się czy nie przesadziłam z tą kapuchą.Ale okazało sią,że łagodna w smaku surówka doskonale komponowała się z pikantnym mieskiem.Bardzo polecam i dzięki za przepis niebieska-różyczko!
Dzięki za radę.To prosty sposób na sprawdzenie,a nie pomyślałam o tym.
Buchty wypróbuję na pewno,ale już chyba po Wielkim Poście, bo w kolejce czekają inne Twoje przepisy
Chałkę upiekłam dziś z podwójnej porcji.Jest rzeczywiście bardzo puszysta i przepyszna.Mój jogurt co prawda nie był bardzo gęsty, bo własnej produkcji, a masło tak jak zwykle do drożdżowego stopiłam i lekko ostudziłam.Mimo tych innowacji efekt końcowy super i chyba zdetronizuje chałkę wg. Wkn,którą zwykle piekłam.Pozdrawiam i dziękuję za przepis.
Dziękuję za wstawienie pięknego-smakowitego zdjęcia.Teraz to już na pewno nie oprę się tej izbie!
Coś mi się wydaje,że moje tegoroczne Święta Wielkanocne bedą przebiegać pod znakiem Twoich ciast Krysiu.Kusi mnie ta babka,pomarańczowy sernik z karmelizowanymi pomarańczami a o monastyrskiej izbie już nie wspomnę.A propos babki ,czy ta porcja nie będzie zbyt mała do średniej wielkości foremki baby wielkanocnej?
Ciasto wygląda bardzo ciekawie,smakuje pewnie też rewelacyjnie i tylko wymaga trochę pracy.Więc pewno zrobię je na jakąś szczególną okazję.Czy kroimy je na plastry w kształcie trójkąta i ile orientacyjnie wyjdzie nam takich porcji,napisz proszę Krysiu?! A w ulubionych ląduje oczywiście!
To ciasto to "hicior" jesieni 2009 moich synów.W sezonie jabłecznym musiałam je robić co tydzień,a mile widziane było i częstsze wykonanie.Ten przepis dowodzi twierdzenia,że rzeczy proste są najlepsze.Dzięki za przepis i pozdrawiam.