Segreguję (...i mam nadzieję, że...) prawidłowo. Z umytymi puszkami po karmie, kubeczkami po śmietanie, bo nie chcę, żeby (bez)pańskie zwierzaki rozerwały worek. Sąsiedzi też segregują. Jedyną wadą jest w Lublinie cena za śmieci - dużo wyższa, niż w innych regionach Polski. Natomiast parę dni temu dowiedziałam się, że ściąganiem opłat za wywóz śmieci ma sie zająć Urząd Skarbowy, bo jest kiepsko z egzekucją. No i tego już nie rozumiem.... A po co Straż Miejska????? Wystarczy wziąć w łapkę listę posesji, których właściciele nie podpisali umowy i wsiąść w piękną służbową Navarę...
Dobry artykuł. Jeszcze sporo nauki przed naszym społeczeństwem....
Można usunąć marchew całkowicie ze składników, jeśli nie wystarczy jej usunięcie po ugotowaniu wywaru i paskudzi kolor i smak zupy.
Osobiście odradzam dodawanie marchewki do kremu z zielonych szparagów. Nic nie wnosi smakowo, a trochę paskudzi kolor. Idem co do kremowej zupy z białych szparagów.
Ciekawy artykuł, smutny jednak...
My segregujemy i sąsiedzi też, ale co z tego , jak jedna śmieciarka pełna ( ta z niesegregowanymi) nie pomieści wszystkich śmieci, to przyjeżdża mniejsza, ta na segregowane i zabiera również te niesegregowane, które się nie zmieściły do pierwszej, i wszystko ląduje razem, worki się rozrywają i śmieci się mieszają, i nasza segregacja o du....rozbić . Zgłaszaliśmy , bez odzewu. Teraz syn się szykuje aby im zrobić zdjęcie i posłać gdzie trzeba , bo innej rady nie ma :(
Świetny tekst , szczególnie puenta. No cóż ustawa ustawą a na naród śmieciarzy nie ma dobrej ustawy. Wystarczy popatrzeć na piaskownice, park co milusińcy robią z papierkiem po lodzie , cukierku, niestety nobliwi dziadkowie też nie dają dobrego przykładu i ... tak to się dalej turla efektem śnieżnej kulki .. (((
bardzo lubie owsianke z owocami
Błyskawicznych nie używam, za radą mojej dietetyczki, tylko zwykłe owasiane, "grube". Ostatnio wymieszane z otrębami. Podobno "dla zdrowotności" takie najlepsze.
Dziękuję za fotkowy komplement - a na fotce stary banan, hihi :)
Ja właśnie w tym tygodniu planuję owsiankę bakaliowo-jogurtową, z rodzynkami i różnymi orzechami :)
Czy do wersji nocnej też używasz wyłącznie płatków "grubych"? Moim zdaniem błyskawiczne zbyt się przez wiele godzin "rozciapują".
Nie wyobrażam sobie śniadania bez owsianki. Robię , jak to ładnie nazwałaś, wersję nocną. Dodatki constans to; wiórki kokosowe (podobno cudowne właściwości posiadają ) , pestki, orzechy i miód, a reszta to zależy co akurat jest w domu. Bardzo apetyczna fotka.
Polecam :)
Kiedyś nie znosiłam owsianki, ale jak się okazało, wszystko jest kwestią trafionego przepisu. No i może troszkę też zmiany gustów kulinarnych w miarę upływu lat :)
Mniammm...chyba sobie dzisiaj zaserwuje :)
Koniecznie bo warto niech inni zasmakują ! A nie pożałują :D
W takim razie dodam to pyszne jedzonko również do książki kucharskiej z bananem jakimkolwiek w składnikach :D
Pyszne jedzonko tylko ja zdecydowanie wolę z banankiem co ma skórkę zielonkawą czyli świeżynkę :)