Taka potrawka to smaki mojego dzieciństwa :) Babcia umiała wspaniale przygotować na wiejskim kurczaku.Pycha!
W naszym domu jest szczególnie lubiana przez dzieci - potrafią wyczyścić talerze z podwójnej porcji :)
Robię podobnie,bardzo lubimy tą potrawkę.
Z wędliną też dobra, ale to już inna sałatka w sumie - ja w tradycyjnej uznaję tylko pewną i tylko lekko wymienną gamę składników. Jabłko musi być, ponieważ dodaje "rzeźkości", ale nie może to być jabłko ani za kwaśne ani za słodkie, ilość też w sam raz. Zwykle robi się tę sałatkę trochę "na oko" i dodaje a to to tego, a to tamtego. Nie lubię sałatek warzywnych, w których jest za dużo majonezu, ani tych ze sklepu.
każdy ma inną tradycję. U mnie nigdy nie było jabłka, wędliny, pora.
U mojej cioci była wędlina i jabłko - i nijak mi to nie podchodziło.
Moja tradycja musi być dobrze doprawiona musztardą i pieprzem. I to jedna z niewielu sałatek (jak nie jedyna), do której używam czysty majonez, bez dodatku jogurtu.
Też słyszałam o wersji z cebulką, ja wolę jeśli już to z paseczkami lekko sparzonego pora :) Pychota :)
Obowiazkowa salatka na kazde swieta na moim stole. Ja dodaje jeszcze cebule i kawalek wedliny typu sucha krakowska. Bardzo polecam. Ela
O, dziękuję za zdjęcie :) Mnie nie wydają się jakoś szczególnie pracochłonne, ale może ja po prostu lubię się dziubać w takich ciasteczkach. Bardzo się cieszę, że smakowały :)
Trochę dużo przy nich pracy, ale bardzo smakowały wszystkim, najlepsze są na drugi dzień.
Oj, bardzo się cieszę :) Ja miałam już nie piec mazurka, skoro niedawno były mini mazurki czekoladowe, ale chyba znów na mnie wymuszą małoletni :D
Nie ma że boli ;) Dziś znów Twój mazurek Wkn, to już tradycja w moim domu :)
I jeszcze raz dziękuję za przepis :) Wesołych swiąt.
Już dość dawno nie korzystałam z tego przepisu, oddawszy się chlebom na zakwasie, ale strasznie się cieszę, że wciąż przypada komuś do gustu. Bardzo dziękuję za komentarz :)