My niestety uwielbiamy :) I zawsze takie babeczki znikają za szybko :(
Jak ten łobuz ze zdjęcia je lubi muszą być pyszne :) !
Bardzo fajne są takie cebularzowe babeczki :-) Jednak uważam, że jeżeli dodawane są drożdże do ciasta, to już dodatkowy spulchniacz w postaci proszku do pieczenia jest zbędny. :D
U mnie przeważne były podawane do kisielu różnego rodzaju domowe ciasteczka lub z ich braku wtedy kupne petitki :-) A do herbaty i kawy ciasteczka i inne słodkości, to już naturalna naturalność :D
Dziękuję za odpowiedź :-) Zawsze znajdzie się sporo łakomczuszków do spałaszowania takich słodkich pyszotek :-)
Ja akurat nie wyobrażam sobie kisielu z ciasteczkami, które uwielbiam do herbaty :D Ale już kupiłam kilka soczystych pomarańczy i będę powtarzać kisielowanie, tylko tym razem bez imbiru na prośbę małoletnich (a szkoda, bo imbir lubię bardzo).
Niespecjalnie dużo, około 20-25 babeczek. Zależy też trochę, w jakich foremkach się piecze, jak wysokie i jak grube spody :) To taka porcja dla 6 łakomych osób :)
Pysznie się prezentują :) A ile babeczek wychodzi z tej porcji ?
Taka własna wersja ze soczystych owoców jest najlepsza, a do tego jeszcze kruche ciasteczka maślane.
Ten kisiel jest jak aromatyczny eliksir, cudownie rozgrzewa i pozytywnie nastraja, więc słodka chwilo trwaj jak najdłużej.
Dzięki - bardzo się cieszę :)
Koniecznie daj znać :) Babeczki piekłam w formie do muffinów z Ikei, tylko powkładałam ciasto surowe do papilotków mocno marszczonych.
Dzisiaj zrobiłam :) POLECAM są pyszne :)
Jak zobaczyłam Twoje babeczki to mi tak przyszedł pomysł taki: Zrobie takie babeczki, ale bez cukru. Farsz zrobię z grzybów (mam mrożone), cebulka, kolendra świeża może śmietanki trochę. Hmm.. będę kombinować. Dam znać po świętach co mi wyszło. Twoje oczywiście też wypróbuję, bo orzechów mam pod dostatkiem. Wkn, a foremki masz jakie metalowe czy papierowe? Piękny kształt mają
Dziękuję:))
;) super!