Zrobiłam dzisiaj tego łososia na kolację, z tym że ugotowałam go na parze. Wyszedł przepyszny, nawet nie zdążyłam zrobić zdjęcia, tak pięknie pachniał że zabraliśmy się od razu do jedzenia. Jutro powtórka :-)
Też uwielbiam masełka ziołowe, szczególnie do bagietek pieczonych i do ziemniaczków :-) ostatnio robiłam paprykowe i czosnkowo ziołowe. Palce lizać.
Chciałam jeszcze dodać, że robię również z lubczykiem, a już się pyszni piękną zielenią w ogródku
Wspaniałe są masełka z ziołami, zwłaszcza świeżymi. Ja dzisiaj własnie takie zrobiłam, do chlebka i do ziemniaczków.
Teraz już wierzę, że nie można się odkleić od blaszki jak się spróbuje ciepłego ciasta :) Zrobiłam z prawie 1.5 porcji, bo mikser nie chciał już uciągnąć trzeciej szklanki mąki. Z tego powodu dodałam 2 łyżki kawśnej śmietany. Rabarbar sparzyłam w lekko osłodzonej wodzie.
Po prostu pycha
Fajne te podkręcone świderki!
Te świderki to nieco podrasowane "odgrzewki" mojego starego jak świat przepisu, przepisu, który podejrzewam krąży w wielu domach i już nikt nie wie, kto jest autorem, bo to w sumie żadna filozofia wymyślić coś takiego :) Paluchy "podrasowane" polecam, nie tylko ze względu na smak, ale na "zakręcony" wygląd :)
Ciasto upieczone! Świetny przepis, łatwe w przygotowaniu i pyszne, że palce lizać :)
Powinno być w dyskusji, ale wolę bezpośrednio pod Twoim wpisem.Czy Ty się w ogóle zastanawiasz co piszesz? Reklama Twojego bloga pod przepisem Wkn jest nie na miejscu.
Na pewno będzie więcej, ponieważ też troszkę zachłysnęłam się możliwościami parowaru i smakiem potraw w nim przygotowanych. Stara dobra patelnia wcale nie poszła w odstawkę, o nie, bo w parowarze nie da się odzyskiwać smaku przez tradycyjne deglasowanie i tak dalej :) ...ale do dietetycznych, lekkich pełnych smaku dań mięsno, czy rybno warzywnych parowar jest idealny. Niech żyją spocone piętrusy! :D
Fakt. ja też od jakiegoś czasu (odkąd urodziłam i karmiłam piersią) chwalę sobie potrawy z parowaru, zwłaszcza warzywa mi najbardziej smakują. Same plusy - zdrowo, szybko, nie trzeba pilnowac by sie nie przypaliło i smacznie! Super sprawa
Zawsze myślałam że jedzenie przygotowane w parowarze jest mdłe i rozgotowane, a odkąd go mam to właściwie patelni nie używam, wszystko jest niesamowicie miękkie, a dobrze doprawione właściwie nie różni się wiele od potraw smażonych czy pieczonych, Twój przepis na pewno wykrzosytam, bo mi brakuje pomysłów co tam jeszcze dobrego upichcić, także proszę o więcej :-)
Czekam z niecierpliwością. Wszelakie modernizacje jak najbardziej wskazane:)
Przypomnieliście mi o tej surówce - dawno jej nie robiłam, a jest bardzo smaczna. Świetna do pieczonego drobiu. Może w najbliższym czasie spróbuję wymyślić inną jej wersję. Jeśli się uda, podzielę się wrażeniami i przepisem :)