Wiśnie są bardzo soczyste, po zasypaniu cukrem i podgrzaniu, puszczają tak dużo soku, że zupełnie nie trzeba dodawać wody. Najsmaczniejszy wiśniowy żel jest esencjonalny w smaku, nie rozwodniony :)
Czy wody się nie dodaje ?
Eeee no to wówczas hurtowo lecisz z wypiekiem a nie tam jedna blaszka i masz dla wszystkich bo tak to malizna czuć u Ciebie
Mggi ! Trzeba pomyśleć o Tych co w drodze do mnie. Hmm uwierzyliby ''miałam ciasto'' ale zostawiłam na wsi
. Poza tym nie mogę tak ''cukrować'' Mamci 4 kawałki na dzisiaj to chyba wystarczy dla niej i sąsiadki.
Nie bardzo o to chodzi bo jak się wiezie gościniec do kogoś to się nie zabiera z powrotem tylko zostawia
Ano Megi poszła na mega ... ciasto . Co tam będę się certolić z 1 szkl. mąki jak tu wypad na podwieczorek na wsi był zaplanowany
. Dodałam czarną, czerwoną porzeczką i jagody .
Ciepluteńki chowałam do bagażnika (z odkrojonym rogiem ) ...a zresztą zobaczcie sami. Ze wsi przyjechało już tak mało ..i o to chodzi prawda ))
Rób giganta Megi, rób, a jeśli wyjdzie Ci jakaś smakowita wariacja na temat, koniecznie podziel się przepisem! :)
Oj, to zależy dla ilu cukierniczych głodomorów pieczemy ciasto :D Najlepsze jest moim zdaniem od razu po ostudzeniu, gdy beza na wierzchu jest cudnie krucha, a środek piankowy i delikatny. Lubię, gdy nie zostaje nic na drugi dzień, choć rzeczywiście na większą "imprę" warto przygotować placek z podwójnej porcji składników. Ciasto warto grzechu, choć trzeba mieć nieco wyczucia, kiedy przestać podsuszać bezę.
A zapomniałam, jagodzianki przecież też były :D
Dzięki
U nas teraz jagodowo, porzeczkowo, wiśniowe szaleństwo! Zaraz będę wyciskać sok porzeczkowo-wiśniowy. A na jagody wyprawa ponowna, może pojutrze :) Z poprzedniego zbioru był kisiel i budyń, ten właśnie, a także koktajl jagodowo-bananowy :) Następnym razem obiecałam znajomej pierogi, tylko ciekawe, czy pomoże zbierać
a rany ale apetyczny!!!!
Bardzo się cieszę, że danko smakowało :)
Jeśli chodzi o pomidory, czasem trafią się słodsze, innym razem mocno kwaśne. Też zdarza mi się dodawać odrobinę cukru w tym drugim przypadku :)
Sos przepyszny. Właśnie zjedliśmy na obiad i teraz ledwo mogę się ruszyć tak się najadlam. Dodałam tylko łyżeczkę cukru dla złamania smaku bo dla mnie był za kwaśny.