Zainspirowana pomysłem i brakiem sznurka, wygrzebałam włóczkę i poczyniłam choinkę.
Chwalę się choć wiem, że do oryginału jej dalekoooooo. Mimo wszystko duma mnie rozpiera, bo własnymi łapkami zrobiłam :) Dzięki Wkn za pomysł.
Zawsze istnieje szansa, że w Mikołajki łasuchy dostaną tyle słodyczy, że oszczędzą choinkę i jakoś dotrwa do świąt
świetne.. niestety u mnie by nie dotrwała do świąt! łasuchy by ją spałaszowały :)
ale cudny! trzeba będzie zrobić
Musze Ci powiedziec Wkn, ze pomyslami nie grzeszysz :) Choinka jest sliczna! :)
P.S. Tylko oszczedzaj palce, bo zwlaszcza teraz, przed swietami, sa w cenie ;)
Kapitalne ;)
Śliczne!
Bardzo dziękuję za zdjęcia cudnych puszko-stroiczków :)
Ilość sztuk jest trudna do określenia - zależy to od wielkości pierożków, ale średniej wielkości wychodzi zwykle około 25.
Ja wykorzystałam całą konfiturę z przepisu, do którego podaję linka w składnikach i opisie wykonania:)
A z ilu porcji trzeba zrobić konfiturę, żeby było 2 szkl. i w jakiej formie piec ciasto? sorry, ale muszę chyba go upiec na święta, nie mam wyjścia, tak się napaliłam...
Bardzo się cieszę, bo to naprawdę dobre jest :) Ja też myślałam sobie... upiekę, bo trzeba wykorzystać michę marmolady cytrusowej, która siedzi w lodówce, zjemy, podzielę się przepisem i cześć. A figa - placek okazał się tak uzależniający, że w weekend postaram się zrobić kolejną porcję marmolady, żeby upiec ciacho na święta :)
O matulu, język mam na podłodze! a już zamknęłam listę wypieków na święta, a tu taki grom spadł w moje menu...i co robić? Damy radę!
Na marginesie, mam w swoich zbiorach 2 przepisy, które w nazwie mają "mazurek", ale są typowo na BN.
Ochroniarz siedzi przy nauczycielskim biurku, ale czasem musi się odwrócić, żeby coś na tablicy dzieciom napisać i już podobno kilka czekobombek nadskubanych jest i obranych z papierka :D Ciekawe, kiedy zjedzą całą :)