robilam na niedziele i rzeczywiscie jest pysza tak przy okazji to moja pierwsza karpatka i wyszla mi super pozdrawiam
a ja zrobiłam na swój użytek mniej słodka wersje snikersa nutelli:))) uniknęłam tez kłopotów z ewentualnym twardym ciastem(zrobiłam biszkopt czekoladowy z 8 jaj ) i wylewania sie karmelu(ponoć przyczyna jest kontakt karmelu z masa budyniowa( przedzieliłam karmel i mase biszkoptem) Wyszło moze trocheinne ciatso niz batonik ale bardzo wszytskim smakowało:)pozdrawiam i dzieki za przepis i inspiracje:)
Ja tez zrobiłam ze zwykłymi serkami,nie z danio i pianka serkowa wyszla mi super.
Ciasto mi sie udalo i nie ma do niego zadnych zastrzezen.Mi i domownikom smakowalo i to bardzo.
Serniczek zrobiłam na imieniny męża zachęcona tyloma pochwałami, w piekarniku tak urósł, że aż wychodził ponad blaszkę, niestety po wyjęciu usiadł o połowę - robiłam wszystko zgodnie z instrukcjami poprzedników (dodałam trochę drożdży do masy, nie wyjmowałam go od razu z piekarnika) być może zależy to od sera bo smak był bardzo dobry i gościom smakował, ale ja nie jestem ustaysfakcjonowana wypiekiem pozdrawiam
ja czosnek wyciskam na surowe mięsko,dodaję sól i pieprz, i wkładam do lodówki najlepiej na całą noc. Wtedy dopiero obtaczam w mące i smażę. A zamiast wina dodaję sok z cytryny
rzeczywiście bardzo podobne - do mojego cytrynowego ;) tyle że ja mam 2 razy więcej ciasta na spód - lubię ten spód ;) ogólnie bardzo lubię to ciasto ;)
Moja babcia robiła podobną nalewkę z pomarańczy, nacinała pomarańcze umieszczając w otworkach kawę i goździki, reszta tak samo jak w Twoim przepisie. A z cytrynkami napewno zrobię, pozdrawiam
Nutelko zapiekanka bardzo smaczna!!!Polecam gorąco Twój przepis!!!Pozdrawiam!!!
Wyszedł pyszny. Polecam i dzięki:)
Robię podobnie: serek z wiaderka (delfiko) mieszam z ubitą kremówką (ok. 300mililitrów)+cukier do smaku, biszkopty moczę w kawie+aromat rumowy+alkohol(jeśli akurat jest pod ręką) i układam warstwami, na wierzch kakaowe esy-floresy dla dekoracji. Całość do lodówki i już po dwóch godzinach można się zajadać.
ja mam jeszcze inny sposób... Włosi jdnomyślnie okrzyknęli, że lepszy niż oryginał... mianowicie: biorę serek pod nazwą "Toska" mieszam go z cukrem pudrem i z ubitą na pianę śmietanką w ilości 1:1 a na biszkopty dodakowo kładę kilka wiśni ze spirytsowej nalewki... efekt murowany... no i amaretto rzecz jasna tez:))) pozdrawiam...
Zrobiłem z antonówkami, wyszło rewelacyjnie, puszyste i jabłuszka takie kwaskowe, mniam. Tylko niepotrzebnie dałem do tortownicy 28 cm, mogłem zrobić w mniejszej byłoby wyższe. I tak gorąco polecam, jest PYCHA
Walę do kuchni....zobaczymy!!
Nie wiem dlaczego ale wcale mi to nie zastygło.Poza tym za słodkie.
Witam! Zrobiłam Twojego PYSZNEGO SNIKERSA na pierwszą rocznicę ślubu i muszę stwierdzić REWELACJA!!!Dzięki za wspaniały przepis!Pozdrawiam!!!