zrobiłam to ciacho. jutro będzie dopiero próbowane także dam znać co i jak, ale wygląda pięknie. zero problemu ze zrobieniem- choć pracochłonne. wygląd super, a smaczek skomentuje jutro:)
Rogaliki pyszne...Tyle że moje były z jagodami, ale ciasto rewelacyjne - pulchniutkie i kruchutkie...Dziękuję za fajny przepis...
Ciasto pyyyyyyszne do kremu dalam cwierc szkl cukru, bylo w sam raz. Dodatkowo przelozylam biszkopt dzemem wisniowym i polalam gorzka polewa. MNIAM
Ja robię właściwie tak samo tylko daję jedną tabliczkę czekolady, ostatnio kupiłam gorzką z Wawelu 90% i mam zamiar wykorzystać. Przepis miałam z jakiejś starej gazetki i specjalnie szukałam w necie. Pozdrawiam
Fantastyczny mazurek. Zachwyt gości murowany, wiem z własnego doświadczenia ;0)
ciasto pychota! Wprost rozpływa sie w ustach. Dziękuje za przepis i gorąco polecam!
Ciasto super! Pięknie wyrosło, pięknie pachnie, z polewą czekoladową ... rewelacja ;) I w dodatku jest bardzo łatwy i szybki do zrobienia :) Dziękuję za przepis. Pozdrawiam :)
Bardzo prosty i bardzo dobry!
Naprawdę bardzo pyszne ciasto - szczególnie krem. Proste do zrobienia - polecam.
Mnie pasztecik smakował :) Pyszny :) Na stałe bedzie doskonałym urozmajceniem kanapek :)
Ciasto re-we-la-cja! Wszystkim bardzo smakowało, następnym razem dodam trochę więcej bakalii. Pozdrawiam świątecznie i dziękuję za przepis ;)
A oto mój wypiek:
Przed chwila sprobowalam zrobionego ciasta i w sumie nie jestem nim zachwycona Dwie uwagi: po pierwsze kwestia nasaczenia biszkoptu - masa nie wsiaka w biszkopt wiec jak dla mnie jest on za suchy a po drugie kwestia % - to sama wóda Ciasto az jest gorzkie w smaku Zjadlam jeden kawalek drugiego bym nie dala rady Mysle ze troche modyfikacji i bedzie OK
Właśnie skończyłam robić paschę z Twojego przepisu i szczerze mówiąc sama nie wiem czy mi dobrze wyjdzie... Twarożku było malutko, mimo że robiłam wszystko dokładnie według przepisu (z połowy porcji). W komentarzach widziałam, że gotowano go około 10 minut, ja gotowałam 5 minut. W smaku jeszcze nie schłodzona pascha jest dobra, a jutro po wyjęciu z lodówki zobaczymy jak będzie wyglądać i smakować.
W następne Święta spróbuję zrobić ją jeszcze raz i tym razem twarożek potrzymam dłużej na ogniu
Dziękuję za przepis i pozdrawiam, Wesołych Świąt
Mój mazurek wyrósł ponad tortownicę. Uczciwie mówiąc, nieco opadł po polaniu lukrem, ale (z tego co podjadłam naokoło z tortownicy)wyszedł smaczny. Jak dla mnie to bardziej przypomina tort niż mazurek (jestem przyzwyczajona do płastug), ale też w takiej roli wystąpi w pierwsze święto na spotkaniu rodzinnym z okazji urodzin moich dzieci.